W ubiegłym tygodniu pracę stracił Paweł Kuch, pełniący funkcję p.o. dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Teraz pojawiły się doniesienia, że wpływ na tę decyzję miały nie tylko niejasności przy udzieleniu wielomilionowej dotacji niedoświadczonej firmie. W tle jest też napisana przez niego książka, określana przez niektórych "pornodziełkiem".