Relacje świadków z gigantycznej eksplozji gazociągu oraz pożaru przyprawiają o gęsią skórę. "Nagle zrobiło się jasno jak w dzień. Niemal od razu rzuciliśmy się do ucieczki" - mówi jeden z mieszkańców. Nawet strażacy przyznają, że pożar był widoczny z odległości kilkudziesięciu kilometrów. Nikomu nic się nie stało, ewakuowano 20 osób, spłonęły trzy domy.