- Na pewno jest konflikt w obozie władzy, nie ma co do tego wątpliwości. Nie wiem, kto stoi za taśmami, może nikt. Dajemy sobie narzucić spiskową wizję świata PiS - ktoś, gdzieś, jacyś Niemcy, Żydzi, masoni, kosmici, broń elektromagnetyczna i potwór z Loch Ness - mówił Michał Kamiński w programie "Tłit". - Kaczyński miał kilka wyjść: brutalnie zaatakować opozycję lub przyznać: popełniliśmy błąd. Uznał, że trzeba uspokoić szeregi. Broniąc Morawieckiego, broni swojej decyzji wbrew części partii. Klęska Morawieckiego byłaby klęską Kaczyńskiego - podkreślił.