(PAP/Piotr Polak)
Mercedesa-sprintera, części i podzespoły od kilkudziesięciu samochodów innych marek, kilkadziesiąt tablic i dowodów rejestracyjnych znalazła policja w złodziejskiej "dziupli" w Suchedniowie w woj. świętokrzyskim.
W Małopolsce rozpoczęła się w piątek kampania edukacyjna pod nazwą "Na kradzionych programach można się sparzyć". Jest to kolejna akcja Business Software Alliance przeciwko piratom komputerowym.
Kilkadziesiąt samochodów skradzionych w Hiszpanii i Polsce wprowadziła do obrotu ponad 20-osobowa grupa przestępcza, oskarżona w poniedziałek przez białostocką Prokuraturę.
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie skierowała w środę do sądu akt oskarżenia przeciwko funkcjonariuszom Straży Granicznej podejrzanym o udział w nielegalnym przewiezieniu do Obwodu Kaliningradzkiego ponad 60 luksusowych samochodów.
Jedenastu policjantów z Warmii i Mazur jeździło prywatnymi
samochodami, które miały przerobione numery silnika lub
nadwozia. Dowiodła tego kontrola przeprowadzona przez
Inspektorat Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie.
Sąd w Siedlcach (woj. mazowieckie) aresztował we
wtorek czterech mężczyzn podejrzanych o kradzież samochodów.
Tamtejsza policja odkryła "dziuplę", w której przechowywano części
i karoserie ok. 40 zachodnich aut.