W okolicach Bielska-Białej prawdopodobnie
grasuje podpalacz. Zdaniem bielskich strażaków właśnie podpalenie
mogło być przyczyną pożarów stodół, do jakich doszło w niedzielę
na peryferiach Bielska-Białej.
3,3 promila alkoholu we krwi miał kierowca poloneza, który w czwartek wieczorem staranował ogródek piwny w centrum Bielska-Białej. 4 osoby zostały lekko ranne.
Samorząd Bielska-Białej postanowił, że zwłoki osób samotnych lub o nieznanej tożsamości, które są chowane na koszt gminy, będą w większości kremowane i grzebane we wspólnej mogile na cmentarzu komunalnym.