Senacka komisja ds. przeciwdziałania mobbingowi i dyskryminacji miała dopatrzyć się nieprawidłowości w działaniach wicedyrektor Centrum Informacyjnego Senatu Anny Godzwon - donosi Interia. Z końcowego raportu komisji wynika jednak, że większość członków uznała, że do mobbingu nie doszło, bo czas trwania nieprawidłowości był zbyt krótki. Jak ustalił portal, w raporcie brakuje także opinii jednego z członków, który złożył zdanie odrębne.