Temat

agd

02-11-2022 11:57

Lewica chce 2 tys. zł na wymiany pralek w Polsce

Bezpieczeństwo energetyczne kraju czy drożyzna? Za ok. 10 lat będziemy mieli w Polsce dwie elektrownie jądrowe - zapowiedział w poniedziałek wicepremier Jacek Sasin w Polsat News. Dodał, że za 10-11 lat energii będzie nie tylko więcej, ale będzie ona tańsza. Koszt inwestycji to setki miliardów złotych. - To kwoty, które trzeba wydać i zainwestować teraz, żeby za 10 lat być bardziej bezpiecznymi. Oczywiście dla części obywateli mogą być to tematy abstrakcyjne - powiedziała w programie "Tłit" Wirtualnej Polski posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która była gościem Michała Wróblewskiego. - Są potrzeby, także związane z bezpieczeństwem energetycznym, tu i teraz na nadchodzącą zimę i obecną jesień, bo ceny energii, prądu i węgla są jednym ze źródeł drożyzny, inflacji i wzrostu cen. Jako Lewica oprócz inwestycji długofalowych i współpracy z UE proponujemy konkretne rozwiązania już na ten sezon - dodała posłanka. Chodzi o bon na wymianę sprzętu AGD. - Proponujemy proste rozwiązanie, żeby tym gospodarstwom domowym, które mają stary i nieenergooszczędny sprzęt AGD, a jednocześnie dochody na jedną osobę nie przekraczają 2-2,5 tys. zł zaoferować bon o wysokości 2 tys. żeby starą pralkę można było wymienić na nową, bardziej energooszczędną - tłumaczy Dziemianowicz-Bąk. Zdaniem Lewicy, taka pomoc pozwoliłaby zaoszczędzić gospodarstwom ok. 300 kWh rocznie. - Takich gospodarstw jest ok. dwóch milionów. To już dla całej gospodarki jest poważna oszczędność - podkreśliła posłanka.

13-03-2021 22:27

Śląskie. Jak czytać nowe etykiety energetyczne na sprzęcie AGD. Scenariusz lekcji dla nauczycieli

Od 1 marca sprzęt gospodarstwa domowego powinien być oznaczany nowymi etykietami energetycznymi, opisującymi energochłonność i inne parametry urządzenia. Tauron przygotował scenariusz specjalnych zajęć dla szkolnych nauczycieli.

08-04-2015 10:52

Koniec z zaśmiecaniem Krakowa. Sprawdź, gdzie bezpłatnie pozbędziesz się odpadów

Czas wiosennych porządków zbliża się nieubłaganie, a wraz z wielkimi zmianami w naszych domach, miasto bombardowane jest jeszcze większą ilością odpadów. Do tej pory dziesiątki ton gruzu, sprzętu AGD czy RTV lądowało "na ulicy" lub na dzikich wysypiskach. Ale jest miejsce, gdzie mieszkańcy Krakowa mogą legalnie i bezpłatnie dostarczyć niepotrzebne rzeczy - to lamusownia.