08-07-2008 10:30
Szerszenie atakują
Podkarpacka straż pożarna apeluje, aby bez potrzeby nie wzywać jej do usuwania gniazd os i szerszeni. Od początku roku ratownicy z regionu wyjeżdżali do takich akcji już prawie 300-ta razy.
Owady te bywają agresywne właśnie latem, wabi je na przykład zapach lodów czy perfum. Są one niebezpieczne szczególnie dla ludzi uczulonych na jad. W ubiegłym roku pod Zieloną Górą po ukąszeniu szerszeni zmarły dwie osoby. Dlatego też ludzie kiedy tylko zobaczą osę, czy szerszenia, alarmują straż pożarną. Często jednak bez potrzeby.
Strażacy proszą, aby przed ich wezwaniem dobrze się zastanowić i przypominają, że na rynku działają firmy specjalizujące się w usuwaniu gniazd owadów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.