Szefowie służb do psychiatry?
Czy szefowie służb specjalnych będą musieli
przechodzić obowiązkowe badania psychiatryczne? Chce tego SLD. To
polityczne awanturnictwo - ocenia na łamach "Życia Warszawy"
Zbigniew Wassermann.
09.10.2006 | aktual.: 09.10.2006 06:41
Projekt ustawy w tej sprawie przygotowuje Katarzyna Piekarska (SLD) z Sejmowej Komisji Sprawiedliwości. Przewiduje on wprowadzenie obowiązku badań psychologiczno-psychiatrycznych dla kandydatów na szefów Agencji Wywiadu Wojskowego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Gdyby ustawa weszła w życie, badaniom musieliby się poddać: Zbigniew Nowek, Bogdan Święczkowski, Witold Marczuk, Antoni Macierewicz oraz Mariusz Kamiński - wylicza dziennik.
Obecnie mamy dość paradoksalną sytuację. Każdy funkcjonariusz specsłużb musi takie testy przechodzić, tymczasem ich zwierzchnicy nie - tłumaczy Piekarska.
Podkreśla, że jej inicjatywa nie jest wymierzona w żadną konkretną osobę. Chodzi o rozwiązanie systemowe - tłumaczy.
Pomysł podoba się byłemu szefowi UOP gen. Gromosławowi Czempińskiemu. Polityk, który stoi na czele służb, powinien przechodzić takie same badania jak podlegli mu funkcjonariusze - ocenia.
Inicjatywę Piekarskiej krytykują natomiast politycy PiS. Sugerowanie przeciwnikom politycznym choroby psychicznej to praktyka państwa totalitarnego - mówi w rozmowie z "Życiem Warszawy" koordynator ds. służb specjalnych minister Zbigniew Wassermann. I dodaje, że projekt lewicy to polityczne awanturnictwo.
Proponowane rozwiązanie nie wzbudza też entuzjazmu polityków PO. Na podobnej zasadzie można byłoby badać psychiatrycznie kandydatów na posłów i ministrów- ocenia członek komisji ds. służb specjalnych Paweł Graś (PO). (PAP)