Szef MON zaprosił sędziego. To bohater afery hejterskiej
Znany z afery hejterskiej sędzia Łukasz Piebiak - były wiceminister sprawiedliwości z czasów Zbigniewa Ziobry - został zaproszony na uroczystości związane z objęciem prezydentury przez Karola Nawrockiego. Oficjalne zaproszenie skierował do niego szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
21 obietnic wyborczych Nawrockiego. WP mówi "sprawdzam". Czytaj tutaj.
W środę 6 sierpnia Karol Nawrocki złoży przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym, wygłosi swoje pierwsze orędzie i rozpocznie pięcioletnią kadencję prezydenta RP.
Jak przekazało w mediach społecznościowych Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski, zaproszenie na uroczystości związane z zaprzysiężeniem Nawrockiego otrzymał sędzia Łukasz Piebiak.
Zaproszenie to - jak widzimy na zdjęciu - skierował szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Chodzi o popołudniową część uroczystości, gdy Karol Nawrocki będzie przejmował Zwierzchnictwo na Siłami Zbrojnymi RP.
Przypomnijmy, że Piebiak - były wiceminister sprawiedliwości z czasów Zbigniewa Ziobry - to jeden z głównych bohaterów afery hejterskiej.
Afera hejterska
W sierpniu 2019 r. portal onet.pl poinformował, że w resorcie sprawiedliwości miała działać grupa, której celem była dyskredytacja sędziów sprzeciwiających się reformie wymiaru sprawiedliwości wdrażanej przez rząd PiS. Według doniesień Onetu do grupy zawiązanej na komunikatorze WhatsApp nazywanej "Kastą" miał należeć m.in. ówczesny wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak.
Z doniesień Onetu wynikać miało, że ówczesny wiceminister sprawiedliwości kontaktował się z kobietą o pseudonimie "Mała Emi", która następnie w mediach społecznościowych atakowała określonych sędziów. Według Onetu służyć miały jej do tego materiały dostarczane przez sędziów powiązanych z Piebiakiem.
Członkiem grupy hejterskiej był m.in. podwładny Piebiaka, pracujący w tym czasie w MS sędzia Tomasz Szmydt, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Na początku maja tego roku Szmydt uciekł na Białoruś. Służby i prokuratura prześwietlają jego działania pod kątem szpiegostwa. Jest ścigany listem gończym.
Po wybuchu afery w 2019 roku prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Początkowo było prowadzone w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, potem zostało przeniesione do Prokuratury Regionalnej w Lublinie, a następnie na początku 2021 r. do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. W kwietniu 2024 roku zajęli się nim śledczy Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu.
Źródło: WP/X