Szczepionka na COVID. Isakowicz-Zaleski: Księża powinni pomóc
Duchowni powinni zaangażować się w akcję edukacyjną na temat szczepień w Polsce - uważa ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Duchowny przyznaje, że sam na pewno się zaszczepi.
Bezdomni, ubodzy, samotni. To grupy społeczne, które z punktu widzenia Narodowego Programu Szczepień będą kluczowe - między innymi dlatego, że są grupami o dużym ryzyku. Czy rząd rozmawiał z przedstawicielami organizacji społecznych na ten temat?
O tym mówił w wywiadzie dla RMF FM ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, prezes Fundacji Brata Alberta, duszpasterz osób niepełnosprawnych. Duchowny skrytykował rządzących.
- Jestem zdziwiony tym, że nikt z nami o tym nie rozmawiał. Kto jak kto, ale organizacje pozarządowe, bardzo liczne, mają najlepszą orientację, jeśli chodzi np. o ludzi bezdomnych, starszych, samotnych. Dowiadujemy się z mediów o pewnych sprawach, ale konsultacji nie ma. Jest komunikat, że będą szczepione wszystkie osoby z domów pomocy społecznej, ale nikt nie pytał nas o zdanie - powiedział ks. Isakowicz Zaleski.
Jak przekonywał: - To nie jest takie proste, że wejdzie zarządzenie i wszyscy się temu poddadzą bez konsultacji. Potrzebna jest akcja edukacyjna. Potrzebna jest empatia władz państwowych w stosunku do organizacji pozarządowych, które przecież powinny być partnerem w tej sprawie.
Szczepionka na COVID. Księża powinni w Kościołach namawiać wiernych
Czy księża powinni włączyć się w akcję edukacyjną i namawiać wierzących do zaszczepienia się? - Duchowni, różnych wyznań, mają wpływ na społeczeństwo. Powinni włączyć się w akcję edukacyjną dotyczącą szczepionek. Sam się zaszczepię, choć z poczuciem królika doświadczalnego, bo nie wiem, jakie przyniesie to objawy. Powinniśmy jednak pokazać dobry przykład. Szkoła, ambona - to miejsca, gdzie ludzie mogą być przekonywani, żeby się zaszczepić - stwierdził prezes Fundacji Brata Alberta.
Szczepionka zapewni większą ochronę niż przeciwciała po COVID-19?
Jak poinformowała Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej, szczepienia przeciwko SARS-CoV-2 zaczną się niemal jednocześnie w całej UE. Prawdopodobnie akcja ruszy między 27 a 29 grudnia 2020 roku.
Między innymi na ten właśnie temat mówił premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla Wirtualnej Polski. - Polska jest gotowa, by natychmiast rozpocząć szczepienia. Zabrałem głos na Radzie Europejskiej jako pierwszy w tej sprawie. Podkreśliłem, że liczy się każdy dzień. Prosiłem o to, by Europejska Agencja Leków nie czekała do 29 grudnia, bo taka była pierwotna data, tylko żeby decyzję podjęto szybciej. Jeśli w innych rozwiniętych krajach - np. Kanadzie, USA czy Wielkiej Brytanii decyzje już zapadły, na co mamy czekać? Trzeba się jak najszybciej szczepić. Do tego zachęcamy wszystkich - przekonywał szef rządu.