Szata zdobi polityka...
Szata zdobi polityka, bardziej niż
przeciętnego obywatela. Tym bardziej zdobi go w okresie kampanii
wyborczej - powiedział dr Bohdan Dzieciuchowicz podczas spotkania w Galerii Rondo w Katowicach poświęconego garderobie polskiej klasy politycznej - informuje "Dziennik Zachodni".
28.09.2007 | aktual.: 28.09.2007 07:06
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pokaz-mody-dla-politykow-6038716568347265g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pokaz-mody-dla-politykow-6038716568347265g )
Pokaz mody dla polityków
Przegląd garderoby polskich polityków nie wypada imponująco - przeważają w niej granatowe garnitury typ komunijny i mało oryginalne krawaty. Tymczasem, co nie jest pocieszające, aż 50% wyborców przekonuje do danego polityka wygląd, a tylko 10% świadomego elektoratu zwraca uwagę na to, co mówią.
Jednak politycy nie muszą niewolniczo trzymać się trendów mody. Muszą się czuć elegancko i komfortowo - podkreśliła Ilona Kanclerz, stylistka zajmująca się m.in. wizerunkiem polityków. Dzieciuchowicz, który przez 10 ostatnich lat dbał o image Leszka Balcerowicza, kategorycznie zalecił przyszłym posłom zakładanie krawatów. Które muszą zakrywać klamrę paska- dodała Kanclerz.
Uwagom specjalistów przysłuchiwali się m.in. szef PO w regionie Tomasz Tomczykiewicz oraz Andrzej Celiński, który znalazł się na pierwszym miejscu LiD w Katowicach. Szczególnie on miał wiele do przemyślenia, bo jego koktajlowy zestaw: granatowa marynarka i szare spodnie są zdecydowanie z innej epoki - zauważa "Dziennik Zachodni".
Równie ważna jak ubiór jest mowa ciała, wszelka gestykulacja, która powinna współgrać z wypowiadanymi słowami. Gdy mówimy o wzroście gospodarczym nasza ręka nie może nagle opaść w dół- przestrzegał Dzieciuchowicz. (PAP)