"Szalony i nieetyczny". Były doradca Johnsona uderza w premiera
Awantura w Wielkiej Brytanii. Były doradca premiera Dominic Cummings uderza w Borisa Johnsona. W tle pojawiają się informacje o wyciekach prywatnych konwersacji polityków i biznesmenów.
O sprawie informuje dziennik "Guardian". Dominic Cummings oskarżył Borisa Johnsona na swoim blogu, że usiłował zablokować śledztwo w sprawie wycieku informacji o lockdownie w Wielkiej Brytanii z 2020 roku. Premier miał w ten sposób ochronić Henry'ego Newman'a, przyjaciela jego narzeczonej Carrie Symonds.
Co więcej, Cummings napisał, że Johnson usiłował nakłonić darczyńców Partii Konserwatywnej do opłacenia drogiego remontu jego mieszkania na Downing Street 10. Na razie otoczenie premiera zaprzeczyło tym zarzutom.
Tymczasem w czwartek pojawiły się informacje, że to właśnie Cummings jest odpowiedzialny za wyciek prywatnych wiadomości, jakie premier wymieniał z miliarderem Jamesem Dysonem. Polityk miał oferować pomoc z problemami podatkowymi pracowników Dysona.
Wrzawa po artykule WP o locie z Andrzejem Dudą. Tomasz Siemoniak: powinny polecieć głowy
Był bliskim współpracownikiem Johnsona. Kim jest Dominic Cummings?
Dominic Cummings był uznawany jako szara eminencja na Downing Street. Był doradcą Borisa Johnsona, a wcześniej kierował kampanią Vote Leave przed referendum w sprawie brexitu w 2016 roku.
Cummings zrezygnował ze stanowiska doradcy premiera w listopadzie 2020 roku. Rezygnacja została złożona w trybie natychmiastowym.