"Światełko do nieba" wystrzelone
Punktualnie o godz. 20.00 przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie wystrzeliło "światełko do nieba", które uczciło XII Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Kolorowy pokaz sztucznych ogni oglądało, jak podała policja, ponad 15 tys. mieszkańców stolicy. Wielu z nich było w różowych okularach, które specjalnie na tę okazję przygotowała Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
"Rewelacja. Jestem tu co roku, za każdym razem jest coraz lepiej. W przyszłym roku też tu przyjdę" - powiedział mężczyzna w średnim wieku.
"Takich akcji jak ta powinno być więcej. W ten sposób większej liczbie dzieci można by pomóc. Dla nas to zabawa, a dla nich jest to często kwestia życia i śmierci" - powiedziała kobieta, która na Plac Defilad przyszła z dwójką dzieci.
"Jest bardzo fajnie, bo z jednej strony zbieramy pieniądze na potrzebujące dzieci, a z drugiej świetnie się bawimy" - stwierdził młody chłopak, który przyszedł na pokaz z grupą znajomych.
Zebrany przed PKiN tłum bardzo żywiołowo reagował na pokaz i występy na scenie. Ludzie klaskali, mieli ze sobą kolorowe baloniki. Na scenie pojawił się także główny pomysłodawca i organizator WOŚP Jurek Owsiak.
Dla warszawiaków zaśpiewał Marcin Rozynek. Koncert, który potrwa do ok. 22.00, zakończy występ Kayah.