Świat bez pługa
Przyszłość rolnictwa to uprawa ziemi bez orki - pisze "Rzeczpospolita". Nowy pomysł polega na tym, że ziarna wciskane są w górną warstwę gleby przy pomocy specjalnego siewnika, pod wpływem sprężonego powietrza. Tą techniką uprawianych jest już około 15% ziemi w Stanach Zjednoczonych. W Europie tą drogą zaczynają podążać francuscy rolnicy. W Polsce czynione są już próby takiej uprawy na Pomorzu.
02.12.2005 | aktual.: 02.12.2005 19:20
"Rzeczpopolita" wymieniając zalety innowacji, na pierwszym miejscu wymienia redukcję dwutlenku węgla uwalnianego z gleby do atmosfery. Druga zaleta to odtworzenie pierwotnej żyzności gleby. Kolejna to oszczędność paliw i nakładu pracy rolnika.
Profesor Jan Łabętowicz z Wydzialu Rolnictwa i Biologii Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie zastrzega jednak, że to technika do zastosowania tylko w dużych gospodarstwach. Wymaga bowiem bardzo specjalistycznego, drogiego sprzętu.
Polscy rolnicy gospodarujący na kilkunastu hektarach na pewno więc pługa nie porzucą, przynajmniej nie w najbliższych dekadach - konkluduje profesor Łabętowicz. (IAR)
Więcej: Rzeczpospolita - Świat bez pługa