Sukces Rosjan na wschodzie Ukrainy. Zajęli dużą elektrownię
Trwają zacięte walki do kontrolę nad Donbasem. Doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz przekazał w środę wieczorem, że armii Putina udało się zając elektrownię węglową w Wuhłehirsku - drugą co do wielkości w Ukrainie.
Zakład jest położony około 50 kilometrów na północny-wschód od Doniecka. Arestowicz dodał, że zajęcie elektrowni dało Rosjanom w tym regionie "niewielką przewagę taktyczną".
Doradca Wołdymyra Zełenskiego poinformował także, że Rosja przerzuca "w kierunku południowym znaczne siły".
Elektrownia w Wuhłehirsku to kolejna ukraińska siłownia kontrolowana przez Rosjan. Dotąd najgłośniej było o zajęciu największej w Europie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, które miało miejsce marcu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: artyleria w akcji pod Charkowem. Rosjanie się tego nie spodziewali
Ukraina. Rosyjska baza w elektrowni
Według ostatnich doniesień, obecnie Rosjanie przeobrażają zakład z Enerhodaru w bazę wojskową, rozmieszczając tam m.in. wyrzutnie rakietowe. Elektrownia wciąż działa. Na terenie obiektu przebywa około 10 tys. pracowników. Zredukowano jednak personel bezpośrednio odpowiedzialny za instalacje jądrowe.
W maju szef koncernu Enerhoatom Petro Kotin informował, że na terenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej znajduje się około 500 rosyjskich żołnierzy oraz znaczna ilość wojskowego, ciężkiego sprzętu (m.in. transportery opancerzone i czołgi), materiały wybuchowe i "wszystko to, co nie powinno znaleźć się w elektrowni".
Przeczytaj też:
Źródło: PAP