Strzelał do żony z wiatrówki
Do aresztu trafił 47-letni wrocławianin, który znęcał się nad rodziną, m.in. strzelał do żony z wiatrówki. Policjanci ustalili, że sprawca od dawna dręczył i zastraszał
swoją rodzinę.
08.08.2006 14:10
Wezwani policjanci po przyjeździe na miejsce znaleźli na chodniku kobietę w średnim wieku. Z jej głowy płynęła krew.
Okazało się, że do pokrzywdzonej, z balkonu mieszkania strzelił z wiatrówki jej mąż. Policjanci natychmiast pobiegli do wskazanego mieszkania. Po wejściu do środka zastali 47-letniego sprawcę, który właśnie chował wiatrówkę do podróżnej torby. Jak potem sam przyznał, chciał z tą bronią uciec na działki, gdzie zamierzał ją schować. Ponieważ mężczyzna był nietrzeźwy policjanci zabrali go do izby wytrzeźwień. Pokrzywdzoną wcześniej zabrało pogotowie - relacjonował nadkom. Artur Falkiewicz z wrocławskiej policji.
47-latkowi przedstawiono zarzut zarzuty znęcania się nad rodziną; został aresztowany na 3 miesiące. Mężczyzna od wielu miesięcy dręczył żonę i córkę, doprowadzając je do takiego stanu zastraszenia, że bały się cokolwiek powiedzieć innym osobom.
Materiał, który zebrali policjanci wskazywał, że mąż bił żonę, a także wiele razy strzelał do niej z wiatrówki, powodując różnego rodzaju obrażenia ciała. Znęcał się także fizycznie i psychicznie nad córką. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.