Starsza pani mówi po japońsku
77-letnia Alicja Wasilewska od 5 lat uczy się języka japońskiego. To najpilniejsza uczennica w sekcji językowej Łódzkiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
– Ile razy do niej dzwonię, to siedzi akurat nad japońskim – mówi Laryssa Kołnierzak, również członkini ŁUTW.
– Zafascynował mnie ten język i kultura Japonii – opowiada Alicja Wasilewska. – Zaczęłam chodzić na lektorat, żeby zacząć coś zupełnie od początku. Trochę dla zabicia czasu. Naukę japońskiego traktuję jak gimnastykę umysłu. To lepsze niż rozwiązywanie krzyżówek.
Pani Alicja jest w grupie dla zaawansowanych. Posiada już dwa świadectwa, wykaligrafowane oczywiście japońskimi znaczkami, potwierdzające znajomość tego trudnego języka.
– Co jakiś czas musimy zdawać egzaminy – wyjaśnia.
– W Japonii już bym się nie zgubiła, chociaż na razie się tam nie wybieram, bo przelot jest za drogi.
Większość słuchaczy uniwersytetu bierze udział w kilku sekcjach. Wykłady ogólne z kultury, sztuki, historii, biologii, astronomii i filozofii odbywają się dwa razy w tygodniu. W sekcji turystycznej, gimnastycznej i językowej raz na tydzień.
Najważniejszym zadaniem uniwersytetu jest aktywizacja ludzi starszych. Wielu z nich i bez tego mogłoby rozlicznymi zajęciami zawstydzić niejednego młodego człowieka.
– Nie brakuje u nas 90-latków, którzy malują, pływają i chodzą po górach – mówi Ryszard Bonisławski, łódzki przewodnik, prowadzący sekcję turystyczną.
Słuchaczem Uniwersytetu Trzeciego Wieku może zostać każdy emeryt i rencista. Wczoraj ŁUTW obchodził 25-lecie istnienia. Na początku zrzeszał około 300 osób. W tej chwili jest ponad tysiąc słuchaczy.