Stałe bazy NATO w Polsce? EUobserver: USA i Niemcy są na "nie"

- Popieramy zwiększoną obecność (sił NATO - red.), ale możemy to osiągnąć bez (ustanawiania) baz - stwierdził James Townsend, sekretarz stanu Departamentu Obrony USA, którego cytuje serwis EUobserver.

Słowa Townsenda padły podczas piątkowego spotkania Globsec w Bratysławie. I, jak podkreśla EUobserver, nie tylko Amerykanie są tego zdania. Wcześniej niemiecka minister obrony Ursula von der Leyen miała stwierdzić, że odstraszanie Rosji przez NATO "to nie kwestia stałych baz, ale sprytnych posunięć".

To reakcje na słowa polskiego szefa dyplomacji Witolda Waszczykowskiego, który apelował o obecności natowskich wojsk na wschodniej flance.

Jak informowało w komunikacie prasowym polskie MSZ, minister Waszczykowski wskazał na spotkaniu Globsec na Wschód i Południe jako dwa zasadnicze kierunki zagrożeń i wyzwań dla NATO. Zwrócił uwagę, że tylko podejmując zdecydowane decyzje, Sojusz jest w stanie zniechęcić potencjalnych agresorów. - Okazywanie słabości jest często postrzegane jako zachęta do agresji - powiedział minister Waszczykowski.

Podkreślił przy tym, że zdolność NATO do obrony i odstraszania uzależniona jest od geograficznego rozmieszczenia zdolności obronnych. W ocenie ministra warunkiem skutecznego odstraszania jest gotowość Sojuszu do obrony w takim samym zakresie wszystkich swoich członków - czytamy dalej w komunikacie.

Czytaj więcej. Witold Waszczykowski: Rosja stanowi zagrożenie egzystencjalne.

W temacie nowych stałych baz NATO wypowiedział się także czeski generał Petr Pavel, szef Komitetu Wojskowego NATO. Według wojskowego takie obiekty mają małą wartość taktyczną, a są bardziej "politycznym straszakiem" - podaje EUobserver.

Polska Agencja Prasowa opisuje, że konferencja Global Security Forum (Globsec) poświęcona jest problemom polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Jak co roku zaproszono na nią szefów państw i rządów UE, przede wszystkim z Europy Środkowo-Wschodniej oraz ekspertów think tanków.