Pożar hali w Bydgoszczy. "Trwa dogaszanie"

47 zastępów straży pożarnej i 120 strażaków pracowało na miejscu pożaru hali produkcyjno-magazynowej zakładu produkującego papier w Bydgoszczy, który wybuchł w niedzielę. W wyniku zdarzenia nikomu nic się nie stało, wciąż jednak trwa dogaszanie obiektu.

Akcja gaszenia pożaru hali produkcyjno-magazynowej w Bydgoszczy
Akcja gaszenia pożaru hali produkcyjno-magazynowej w Bydgoszczy
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP

W niedzielę doszło do pożaru hali produkcyjno-magazynowej zakładu produkującego papier w Bydgoszczy. - Chodzi o zakład przy ul. Petersona - powiedziała PAP st. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska.

Na miejscu pracowało 47 zastępów straży pożarnej. - Sytuacja nie jest jeszcze opanowana, a wręcz rozwojowa - mówiła po południu rzeczniczka. Jak przekazała ok. godz. 17 w rozmowie z Wirtualną Polską, "ogień już się nie rozprzestrzenia, nie rozwija, choć oczywiście zarzewia jeszcze są". Od godz. 15 trwa dogaszanie, które "potrwa na pewno wiele godzin".

Na miejscu działała także specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego z Torunia, która zabezpieczała dwa zbiorniki z chlorowodorkiem sodu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pożar hali w Bydgoszczy. Ewakuacja pracowników

Pracownicy zakładu ewakuowali się na zewnątrz. - Na ten moment nie ma informacji o osobach poszkodowanych, ale będzie to weryfikowane jeszcze kilka razy - dodała rzecznik prasowa KW PSP w Toruniu, później potwierdzając te informacje.

Na miejscu pojawili się przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którzy prowadzili pomiary jakości powietrza. Z wcześniejszych informacji służb wynikało, że nie płonęły materiały, których spalanie mogłoby zagrażać zdrowiu mieszkańców Bydgoszczy.

W sieci pojawiły się nagrania i zdjęcia, na których widać skalę pożaru i ogromny słup dymu nad halą produkcyjno-magazynową.

Czytaj też:

Źródło: PAP, Wirtualna Polska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (23)