Słowacja stawia weto ws. Rosji. Impas w UE
Unia Europejska nie osiągnęła porozumienia w sprawie 18. pakietu sankcji wobec Rosji. Słowacja pozostaje przeszkodą, mimo spełnienia jej postulatów przez Komisję Europejską.
Co musisz wiedzieć?
- Brak porozumienia w UE: Unia Europejska nie zdołała uzgodnić 18. pakietu sankcji wobec Rosji z powodu sprzeciwu Słowacji.
- Słowackie obawy: Słowacja domaga się koncesji dotyczących dostaw rosyjskiego gazu, co blokuje postęp w negocjacjach.
- Reakcja premiera: Robert Fico określił unijne propozycje jako niewystarczające i zapowiedział dalszy sprzeciw.
Dlaczego Słowacja blokuje sankcje?
Unia Europejska nadal nie osiągnęła porozumienia w sprawie 18. pakietu sankcji wobec Rosji. Jak poinformowała Kaja Kallas, szefowa unijnej dyplomacji, przeszkodą pozostaje sprzeciw Słowacji. Komisja Europejska spełniła postulaty Bratysławy dotyczące dostaw rosyjskiego gazu, ale to nie wystarczyło, by przekonać Słowację do poparcia sankcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump stawia ultimatum Rosji. "Zbyt długo dawał wiarę słowom Putina"
Kallas wyraziła ubolewanie z powodu braku porozumienia, podkreślając, że negocjacje trwają już dwa miesiące.
- Jest mi naprawdę przykro, że nie udało się dziś osiągnąć porozumienia. Byliśmy bardzo blisko, Komisja spełniła żądania Słowacji. Teraz piłka jest po jej stronie - powiedziała Kallas po spotkaniu szefów MSZ państw członkowskich w Brukseli.
Przeczytaj także: "Zegar tyka". Niemcy ostrzegają Rosję przed nowymi sankcjami
Jakie są dalsze kroki UE?
Premier Słowacji skrytykował propozycje Komisji Europejskiej, nazywając je "niewystarczającymi". Fico podkreślił, że jego koalicja nie zgodzi się na odejście od rosyjskiego gazu bez odpowiednich gwarancji.
"Komisja Europejska oferuje nam pewne gwarancje tylko dlatego, że odmawiamy poparcia 18. pakietu sankcji, który wymaga jednomyślności" - napisał Fico na portalu X.
Fico ostrzega, że rosyjski Gazprom może pozwać Słowację, co wiązałoby się z kosztami szacowanymi na 16-20 mld euro. Słowacja domaga się wyłączenia, które pozwoliłoby jej wypełnić kontrakt z Gazpromem do 2034 r., co Komisja Europejska obecnie odrzuca.