Trwa ładowanie...
03-10-2012 09:25

Śledztwo ws. czynu płk. Mikołaja Przybyła przedłużone, ale już się kończy

O kolejny miesiąc przedłużono śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności postrzelenia się wojskowego prokuratora płk. Mikołaja Przybyła. - Wypracowujemy już decyzję końcową - poinformował szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Śledztwo ws. czynu płk. Mikołaja Przybyła przedłużone, ale już się kończyŹródło: PAP, fot: Marek Zakrzewski
d2p7fos
d2p7fos

- Powodem przedłużenia postępowania do 9 listopada są względy formalne - powiedział płk Ireneusz Szeląg. Dodał, że widzi "realną szansę" zakończenia postępowania w wyznaczonym terminie. Poprzednio śledztwo przedłużono do 9 października.

WPO w sprawie otrzymała m.in. opinię specjalistów z dziedziny balistyki. Zamówiono również opinię sądowo-medyczną. Przesłuchano także dziennikarzy - uczestników styczniowej konferencji prasowej w poznańskiej prokuraturze wojskowej, gdzie postrzelił się płk Przybył.

W dniu postrzelenia się płk. Przybyła Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Poznaniu wszczęła śledztwo, później przekazane do WPO w Warszawie. Postępowanie prowadzone jest na podstawie art. 151 Kodeksu karnego, zgodnie z którym "kto za namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze więzienia od trzech miesięcy do lat pięciu". Artykuł ten stosuje się zazwyczaj w sprawach dotyczących samobójstw.

Podczas konferencji 9 stycznia płk Przybył odnosił się do medialnych zarzutów o złamanie prawa w postępowaniu co do przecieku ze śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. Przed konferencją uprzedził dziennikarzy, że między jego wystąpieniem a pytaniami nastąpi krótka przerwa, bo będzie chciał przewietrzyć salę. Po wyjściu dziennikarzy strzelił do siebie, raniąc się w policzek.

d2p7fos

Dzień później prokurator powiedział, że próbował popełnić samobójstwo, bo "bronił honoru ludzi, których znał i którzy świetnie pracują". Zaznaczał, że chciał, aby prokuratura wojskowa przetrwała, i to pod dowództwem gen. Krzysztofa Parulskiego - ówczesnego naczelnego prokuratora wojskowego.

W lutym Parulskiego na tym stanowisku zastąpił płk Jerzy Artymiak. Powodem tej decyzji była - jak informowała Prokuratura Generalna - "publiczna i spektakularna" krytyka Parulskiego wobec szefa PG Andrzeja Seremeta, co prokurator generalny uznał za sytuację "nie do zaakceptowania w kontekście zapewnienia sprawnego funkcjonowania hierarchicznej struktury, jaką jest prokuratura".

Po postrzeleniu się Przybył przebywał w klinice psychiatrycznej, którą opuścił na własne życzenie. W czerwcu Krajowa Rada Prokuratury zgodziła się na przeniesienie go w stan spoczynku, o co wnosił on ze względów zdrowotnych.

d2p7fos
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2p7fos
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj