SLD zmieni twarz?

Liderzy SLD chcą poznać poglądy swoich
działaczy w kilku kwestiach. Na zjazdach wojewódzkich rozdają im
ankiety. Pytają m.in., czy warto zabiegać o wspólne listy lewicy w
przyszłorocznych wyborach parlamentarnych i kto byłby jej
najlepszym kandydatem na prezydenta - pisze "Gazeta Wyborcza".

Do wyboru jest pięć nazwisk, wskazanych kilka tygodni temu przez prezydenta: Marek Belka, Marek Borowski, Włodzimierz Cimoszewicz, Józef Oleksy i Jerzy Szmajdziński.

Ale działacze mają też wystawić stopnie 70 najbardziej prominentnym przedstawicielom SLD-owskiej elity. Od tego, kto dostanie najwyższe oceny, może zależeć przebieg grudniowego kongresu partii. Jeśli np. okaże się, że w ankiecie wygrał Janik, to Oleksy zapewne nie wystartuje. A jeśli Oleksy, to wycofa się Janik - powiedział "Gazecie Wyborczej" jeden z liderów Sojuszu.

Ankiety rozdano już w kilku regionach. Wyniki wciąż nie są znane. Oto minisonda dziennika, "kto powinien być liderem SLD":

Poseł Tadeusz Iwiński w kuluarach warmińsko-mazurskiego zjazdu SLD: Duże szanse na zastąpienie Krzysztofa Janika ma Józef Oleksy, polityk z dużym autorytetem w partii.

Bogdan Czernik, który przegrał wybory małopolskiego szefa SLD: Od dawna obserwuję pracę Wojciecha Olejniczaka i uważam, że to byłby dobry kandydat. SLD powinien poprowadzić on albo ktoś jego pokroju. Trzeba zburzyć tę starą fasadę.

Tomasz Warzecha, członek zarządu powiatowego SLD w Oświęcimiu: Jak my mamy podawać jakieś nazwiska na szefa Sojuszu, skoro my w regionie nie mamy kontaktu z centralą, nie znamy ludzi? Przywódcą SLD powinien zostać ktoś z drugiego, trzeciego szeregu. Ktoś charyzmatyczny. Wszyscy mówią o zmianach, ale nikt nie chce zacząć ich od swojego podwórka. (PAP)

Więcej: rel="nofollow">Gazeta Wyborcza - Zmieniać twarz czy nieGazeta Wyborcza - Zmieniać twarz czy nie

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)