PolskaSLD: niech rok 2013 będzie rokiem Edwarda Gierka

SLD: niech rok 2013 będzie rokiem Edwarda Gierka

SLD chce, by 2013 rok był "rokiem Edwarda Gierka" - zamierza m.in. organizować szereg imprez upamiętniających b. I sekretarza KC PZPR. W Warszawie proponuje imieniem byłego przywódcy PRL nazwać jedno z rond.

05.01.2013 | aktual.: 05.01.2013 19:18

- Przed nami rok Edwarda Gierka - SLD będzie chciał uczcić ten rok w sposób wyjątkowy. Będziemy organizowali dziesiątki wydarzeń - zapowiedział sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski na sobotniej konferencji prasowej na stołecznym Dworcu Centralnym. W niedzielę przypada setna rocznica urodzin b. I sekretarza KC PZPR.

W planach Sojuszu są m.in. trzy duże konferencje programowe, na których zaprezentowane mają zostać "wszystkie osiągnięcia dekady Edwarda Gierka". - Będziemy chcieli pokazać te dziesiątki tysięcy mieszkań, które zostały pobudowane, będziemy chcieli zrealizować i przedstawić wystawę "Edward Gierek - dekada przed nim, dekada po nim" - powiedział Gawkowski.

Nad realizacją obchodów "roku Gierka" ma czuwać specjalnie do tego powołany krajowy komitet ds. uczczenia roku Gierka. - Komitet zbierze wszystkich chętnych na jesieni bieżącego roku i będzie pokazywał osiągnięcia, które przez ostatnie lata były w Polsce zakłamywane. Chcemy odkłamać ten czas - powiedział sekretarz SLD.

W całej Polsce Sojusz ma zbierać podpisy poparcia dla ustanowienia roku 2013 rokiem Gierka. - To czas, w którym chcemy jasno i wyraźnie powiedzieć: to był dobry czas dla Polski - to czas, w którym korzystaliśmy i korzystamy z osiągnięć do dzisiaj - przekonywał polityk SLD.

Jego zdaniem, w czasie 10 lat rządów Gierka Polska zmieniła się z "Polski drewnianej w Polskę murowaną". Gawkowski wymieniał też najbardziej znane przedsięwzięcia tamtego czasu: stołeczny Dworzec Centralny i Centrum Zdrowia Dziecka, a także tzw. gierkówkę - trasę łączącą Warszawę z Katowicami. "I za to Edwardowi Gierkowi należą się wielkie podziękowania - zaznaczył Gawkowski.

Lider stołecznego Sojuszu Sebastian Wierzbicki poinformował, że warszawscy radni jego ugrupowania wystąpili z propozycją, by imieniem Edwarda Gierka nazwać rondo koło Dworca Centralnego, u zbiegu Al. Jerozolimskich i al. Jana Pawła II. "Na najbliższą sesję Rady m. st. Warszawy skierowany zostanie odpowiedni projekt uchwały" - zapowiedział.

Syn b. I sekretarza, europoseł Adam Gierek dziękował inicjatorom upamiętnienia jego ojca. - Podziękować chciałbym jako syn, jako Polak i jako eurodeputowany. Jako syn oczywiście ze względów emocjonalnych, jako Polak - dlatego, że Polakom, zwłaszcza młodym, należy się wyjaśnienie na czym polegać powinno inwestowanie w przyszłość, czego dzisiaj nie obserwujemy. Jako eurodeputowany - dlatego, że w tej chwili w UE, w okresie kryzysu dyskutuje się właśnie - zwłaszcza lewica - identyczne plany rozwoju - zaznaczył Gierek.

Inicjatorem uczczenia b. I sekretarza KC PZPR jest grupa młodych działaczy Sojuszu z Sosnowca - rodzinnego miasta Edwarda Gierka.

Edward Gierek (1913-2001) pełnił funkcję I sekretarza KC PZPR w latach 1970-1980. Jego zwolennicy podkreślają, że szczególnie w pierwszej połowie tzw. dekady Gierka nastąpił dynamiczny rozwój gospodarczy PRL (możliwy dzięki zaciągniętym na Zachodzie kredytom) - rozwijał się przemysł i budownictwo, zrealizowano też wiele inwestycji drogowych.

Zwolennicy polityki Gierka twierdzą, iż Polska była wtedy bardziej, niż kiedykolwiek w czasach PRL, niezależna od ZSRR; przeciwnicy z kolei przypominają, że to wówczas w polskiej konstytucji znalazł się zapis o kierowniczej roli PZPR i o sojuszu ze Związkiem Radzieckim. Podkreślają też brutalne stłumienie protestów robotniczych w Radomiu i Ursusie w 1976 roku.

Politycy SLD pytani przez dziennikarzy o te zarzuty - również o zadłużenie, które Polska ostatecznie spłaciła dopiero na jesieni ubiegłego roku - przekonywali, że nie wolno dekady Gierka oceniać wyłącznie z tej jednej strony. - Historia nie jest czarno-biała. My mówimy o społeczeństwie, o gospodarce, o osiągnięciach, nie zapominając tego, co się wydarzyło w 1976 roku - powiedział Gawkowski.

Jeszcze przed rozpoczęciem konferencji SLD na Dworcu Centralnym pojawili się działacze młodzieżówki PO - Młodych Demokratów, by wręczyć politykom Sojuszu goździki i rajstopy. W informacji przesłanej w sobotę działacze Młodych Demokratów ocenili pomysł SLD "roku Gierka" jako absurdalny; zapowiedzieli też "akcję edukacyjną" dotyczącą tego jak wyglądała Polska za czasów Gierka.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3805)