Stu lokatorów bez ciepłej wody. Wszystko przez długi Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej
Od wczesnych godziny porannych, stu mieszkańców Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ulicy Markiefki, nie ma w domu ciepłej wody. Kiedy i czy wróci? Na razie sytuacja jest patowa.
06.07.2015 | aktual.: 06.07.2015 13:03
Odcięcie od dostawy ciepłej wody ma związek z nieuregulowaniem rachunków zarządcy na rzecz operatora - Tauron Ciepło.
– Bardzo przepraszamy mieszkańców, ale musieliśmy podjąć taką decyzję. Postępowanie zarządu spółdzielni nie pozostawiło nam wyboru - mówi Małgorzata Kuś, rzecznik prasowy TAURON Ciepło.
Spółdzielnia jest dłużna spółce blisko 25 mln złotych plus dodatkowe odsetki. Cały dług przekracza 30 mln.
Dotychczas nie udało nam się skontaktować z przedstawicielami KSM, ten sam problem ma również przedstawiciel Tauron Ciepło.
- Jak dotychczas nikt ze spółdzielni się do nas nie zgłosił, by zacząć rozwiązywać zaistniałą sytuację - przekazała Wirtualnej Polsce Małgorzata Kuś. - W 2012 roku KSM również zalegał z opłatami z tytułu dostaw ciepła i rozwiązaniem okazało się wyłączenie ciepła jedynie dla lokali komercyjnych. Wtedy przedstawiciele KSM szybko podjęli rozmowy, a następnie rozpoczęli spłatę swoich zobowiązań - dodaje Kuś.
Jak dalej słyszymy, w tym przypadku nie można było podjąć analogicznych kroków, ponieważ praktycznie nie ma lokali komercyjnych, które używają ciepłej wody.
- Wierzymy jednak, że spółdzielnia zareaguje tak samo, jak wtedy i bardzo szybko będziemy mogli przywrócić dostawy ciepła - powiedziała rzecznik.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .