RegionalneŚląskWstępne wyniki sekcji zwłok zabitego dziennikarza. "50 ran zadanych nożem"

Wstępne wyniki sekcji zwłok zabitego dziennikarza. "50 ran zadanych nożem"

Ofiara miała około 50 ran zadanych nożem – podali śledczy, którzy zajmują się morderstwem z Parku Śląskim w Chorzowie. Do zdarzenia doszło pod koniec marca. Specjaliści sprawdzą wkrótce, czy na ciele zmarłego nie ma materiału DNA napastnika. Sprawca jest poszukiwany.

Prokuratura podała wstępne wyniki sekcji zwłok zabitego dziennikarza. Zamordowany otrzymał 50 ciosów nożem
Prokuratura podała wstępne wyniki sekcji zwłok zabitego dziennikarza. Zamordowany otrzymał 50 ciosów nożem
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Strozyk/REPORTER

30.03.2022 | aktual.: 30.03.2022 16:13

W nocy z soboty na niedzielę 27 marca policja otrzymała informację o śmierci mężczyzny, który został przewieziony na pogotowie ratunkowe w Katowicach. Jego życia nie udało się uratować mimo reanimacji. Był to dziennikarz współpracujący z jedną ze śląskich redakcji.

Okazało się, że mężczyzna został zaatakowany pół godziny wcześniej w Parku Śląskim. Sprawca zakradł się do auta zaparkowanego w pobliżu stadionu GKS-u Katowice i zaatakował mężczyznę, który siedział w samochodzie razem z młodą kobietą.

Chorzów. Zamordowany dziennikarz otrzymał 50 ciosów nożem

- Napastnik zadał ofierze około 50 ciosów nożem, część z nich w ważne narządy wewnętrzne i krwionośne. Nastąpił obfity krwotok, który był bezpośrednią przyczyną zgonu. Są to oczywiście informacje, które pokrywają się z ustaleniami postępowania - powiedział Cezary Golik, prokurator rejonowy w Chorzowie.

Prokuratorzy i policjanci od początku za prawdopodobne uznają obyczajowe tło zbrodni. Starają się dotrzeć do męża kobiety, która towarzyszyła dziennikarzowi na spotkaniu w Parku Śląskim. Jest ona głównym i jedynym naocznym świadkiem. Prokuratura zaznacza, że na miejscu zbrodni zabezpieczono wiele innych dowodów.

- Jedna z hipotez obejmuje tło obyczajowe, emocjonalne. Zakładamy, że możliwe jest, że mężczyzna będący w związku z tą kobietą w akcie desperacji miłosnej dopuścił się tego czynu. Nie ma co ukrywać, że jest to jedna z wersji śledczych. Problem jest taki, że ten mężczyzna jest na ten moment nieuchwytny, co potęguje przypuszczenie – ale jest to ciągle przypuszczenie – że może być on sprawcą tego przestępstwa - powiedział wcześniej prok. Golik w rozmowie z PAP.

Jak opisywała w poniedziałek prokuratura, w nocy z soboty na niedzielę do pary siedzącej w samochodzie na parkingu przy stadionie GKS-u podszedł nieznany mężczyzna. Zaatakował 30-letniego dziennikarza, zadając mu wiele ciosów nożem. Po ataku na znajomego kobieta zawiozła rannego na pogotowie w Katowicach, tam mimo reanimacji nie udało się go uratować.

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
morderstwośląskchorzów
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (63)