Skrajna prawica rośnie w siłę. Marsz w Londynie na ponad 100 tys. osób
W Londynie odbyły się dwa duże marsze: skrajnej prawicy z udziałem 110 tys. osób oraz antyrasistów, w którym uczestniczyło 5 tys. osób. Oba wydarzenia przebiegły bez incydentów.
Co musisz wiedzieć?
- W Londynie odbyły się dwa marsze: skrajnej prawicy oraz antyrasistów.
- Marsze miały miejsce w Londynie, w sobotę.
- Skrajna prawica protestowała pod hasłem "Zjednocz Królestwo", a antyrasiści przeciwko faszyzmowi.
Marsz skrajnej prawicy, zorganizowany przez Tommy'ego Robinsona, zgromadził około 110 tys. uczestników. Robinson określił wydarzenie jako "największą demonstrację w historii Wielkiej Brytanii" oraz "festiwal wolności słowa". Uczestnicy nieśli flagi narodowe oraz transparenty z hasłami takimi jak "Zatrzymajcie łodzie" i "Ratujcie nasze dzieci".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Banda pożytecznych idiotów". Mocne słowa pod adresem Brauna
Jakie były reakcje?
Podczas marszu skrajnej prawicy doszło do krytyki premiera Keira Starmera. Tłum skandował hasła takie jak "Czyja ulica? Nasza ulica" oraz "Tommy".
W tym samym czasie inną trasą odbywał się "Marsz przeciwko faszyzmowi" zorganizowany przez grupę Stand Up to Racism. Uczestnicy tej manifestacji nieśli transparenty z napisami "Uchodźcy mile widziani" i "Różnorodna Wielka Brytania".
Kim jest Tommy Robinson?
Tommy Robinson, właściwie Stephen Yaxley-Lennon, to brytyjski aktywista znany z założenia Angielskiej Ligi Obrony (EDL). Organizacja ta zyskała reputację skrajnie prawicowej i antyislamskiej, co doprowadziło do licznych kontrowersji. Robinson opuścił EDL, gdyż uznał, że ugrupowanie stało się zbyt radykalne.
Robinson był wielokrotnie aresztowany za swoją działalność, co przyczyniło się do jego rozpoznawalności. Jego działania często prowadziły do zamieszek, zwłaszcza w dzielnicach zamieszkanych przez imigrantów. Mimo to, Robinson odciął się od ekstremistycznych powiązań, podkreślając, że jego celem jest walka z radykalnym islamem.
Współpraca z Quilliam Foundation, think tankiem walczącym z ekstremizmem, była kluczowa w jego decyzji o odejściu z EDL. Robinson podkreśla, że chce kontynuować walkę z islamizmem, ale w sposób demokratyczny i pokojowy.
Jakie były środki bezpieczeństwa?
Policja metropolitarna poinformowała, że oba marsze przebiegły bez poważnych incydentów. W związku z wydarzeniami oraz meczami piłkarskiej Premier League, na ulicach Londynu pojawiło się dodatkowo 1600 funkcjonariuszy policji, w tym 500 z jednostek spoza stolicy.
źródło: PAP, BBC, The Guardian
Czytaj także: