Skarb na cmentarzu
Cenne przedmioty, w tym wykonane ze srebra
naczynia oraz monety, odkryły na terenie starego cmentarza
ewangelickiego w Chocianowie (woj. dolnośląskie) bawiące się tam
dzieci. Wartość znaleziska ocenia się na co najmniej 20 tys. zł.
"W skład wykopanego przez dzieci skarbu wchodziło kilka srebrnych przedmiotów, w tym patera i cukierniczka oraz 130 zabytkowych monet z okresu międzywojennego, głównie z 1935 roku" - powiedział w piątek Marek Rzęsista, zastępca komendanta powiatowego polkowickiej policji.
Znaleziska dokonała czwórka dzieci w wieku 11-14 lat. Polkowicka policja odzyskała cenne przedmioty po otrzymaniu informacji o odkryciu, a następnie ustaleniu w czyich rękach znajdują się naczynia i monety.
W tym samym powiecie, na przełomie września i października ubiegłego roku, również doszło do odkrycia skarbu. Pracownicy firmy budowlanej w trakcie prac ziemnych przy budowie sieci kanalizacyjnej w Przemkowie natknęli się na gliniany garnek, wypełniony srebrnymi i złotymi monetami, pochodzącymi z czasów Rudolfa II i czasów panowania Księcia Saksonii Christiana.
Według ustaleń prokuratury, która formułuje akt oskarżenia w tej sprawie, robotnicy podzielili znalezione monety między siebie, nie informując o znalezisku odpowiednich służb, takich jak Wojewódzki Konserwator Zabytków. Za złamanie Ustawy o Ochronie Dóbr Kultury i przywłaszczenie skarbu stanowiącego własność państwa grozi im kara do 3 lat więzienia. (mp)