Siły NATO przyznały się do zbicia pięciu osób
Międzynarodowe siły NATO w Afganistanie przyznały się do zabicia w lutym pięciorga cywilów, w tym trzech kobiet, podczas nocnego przeszukiwania domu w prowincji Paktia na południowym wschodzie kraju.
04.04.2010 | aktual.: 05.04.2010 01:52
- Siły międzynarodowe są odpowiedzialne za śmierć trzech kobiet, które znajdowały się w tym samym budynku, gdzie dwaj mężczyźni zostali zabici przez wspólny patrol sił afgańskich i międzynarodowych, poszukujący bojowników talibskich - głosi oświadczenie, jakie wydał rzecznik prasowy sił NATO, kanadyjski generał Eric Tremblay.
Według NATO, 12 lutego żołnierze weszli do domu w dystrykcie Gardez przypuszczając, że wewnątrz schronił się rebeliant. Dwaj mężczyźni zostali zabici, ponieważ mieli przy sobie broń, ale potem okazało się, że nie byli rebeliantami.
- Obecnie wiemy, że zabici mężczyźni próbowali tylko chronić swe rodziny - zaznaczył Tremblay. Trzy kobiety zginęły w trakcie strzelaniny.
NATO podawało wcześniej, że jego wojska znalazły kobiety już zabite, związane i zakneblowane, ale potem przyznało, że nie było to prawdą. Wizytujący miejsce incydentu żołnierze wysnuli błędne wnioski na podstawie wyglądu ciał, poowijanych do pochówku.