Sfałszował akcje za 8 milionów euro
Biznesmen z Wrocławia Michał L. wprowadził na holenderską giełdę podrobione świadectwa udziałowe - ustalili dolnośląscy policjanci. Wartość papierów to prawie 8,5 mln euro.
Pod koniec ubiegłego roku dolnośląski biznesmen zdeponował w banku akcje holenderskiej firmy. Świadectwa udziałowe miały wartość prawie 30 mln zł - powiedział w poniedziałek Sławomir Cisowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Następnie mężczyzna polecił przetransferować akcje na konto w innym banku w Luksemburgu i tam je sprzedać. Uzyskane w ten sposób pieniądze trafiały na konta w kilku krajach Europy Zachodniej, m.in. we Francji i w Szwajcarii. Okazało się, że osobą upoważnioną do korzystania z tych kont jest właśnie Michał L.
Policja ustaliła, że wprowadzone przez niego świadectwa są podrobione - numery serii naniesiono na nie przy pomocy drukarki. Papiery prawdopodobnie zostały skradzione w 1998 roku z holenderskiej firmy finansowej.
W ten sposób na giełdę w Holandii trafiły i nadal funkcjonują tam podrobione akcje o wartości prawie 8,5 mln euro. Michała L. jeszcze nie zatrzymano. Mężczyzna najprawdopodobniej ukrywa się za granicą. (aka)