Senior zaparkował auto i zapomniał. Znaleziono je po pół roku
Starszy mężczyzna w Poznaniu zapomniał, gdzie zostawił swojego fiata pandę. Samochód został odnaleziony po sześciu miesiącach poszukiwań. Kluczową rolę odegrały media i zaangażowanie społeczności.
Co musisz wiedzieć?
- Senior z Poznania zaparkował samochód w styczniu i zapomniał, gdzie go zostawił. Poszukiwania trwały pół roku.
- Dzięki publikacjom w mediach społecznościowych i lokalnych, auto zostało odnalezione.
- Policja sugeruje użycie aplikacji lokalizujących pojazdy, aby uniknąć podobnych sytuacji.
Na początku roku pan Tadeusz, 79-latek z Poznania, zaparkował swojego fiata pandę i zapomniał, gdzie to zrobił. Mimo że zgłosił sprawę na policję, nie było podstaw do uznania jej za przestępstwo. Policja jednak podjęła działania, sprawdzając wskazane lokalizacje. Niestety, bez rezultatu.
Będziemy strzelać do dronów? "To nie politycy decydują"
Jakie działania podjęto w poszukiwaniach?
Jak podane TVN24, syn pana Tadeusza, pan Tomasz, zaangażował się w poszukiwania na własną rękę. Wynajął biuro detektywistyczne i zamieścił ogłoszenia w mediach społecznościowych. Mimo to, przez długi czas nie udało się odnaleźć auta. Dopiero apel w mediach społecznościowych przyniósł przełom.
Po publikacji apelu w mediach, jeden z mieszkańców Poznania rozpoznał auto i poinformował policję o jego lokalizacji. Samochód stał zaparkowany zaledwie 700 metrów od miejsca, gdzie pan Tadeusz twierdził, że go zostawił. Pan Tomasz podkreśla, że media odegrały kluczową rolę w odnalezieniu pojazdu.
Policja sugeruje, że nowoczesna technologia, taka jak aplikacje lokalizujące pojazdy, może pomóc w uniknięciu podobnych sytuacji w przyszłości. Dzięki nim można łatwo przypomnieć sobie miejsce parkowania.
Czytaj więcej:
Źródło: TVN24