Schetyna: cel PO to Polska obywatelska
W Polsce wiele trzeba zmienić. Ten kraj powinien być Polską obywatelską – to jest nasze marzenia i cel polityczny. I tego dokonamy – mówił w „Sygnałach Dnia” sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.
28.05.2007 | aktual.: 28.05.2007 11:23
Sygnały Dnia:Panie pośle, chwilę o personaliach jeszcze. Bronisław Komorowski postacią numer 2 – taki wniosek z tej konwencji płynie dość czytelny. On był autorem programu. Ale Jan Rokita głosu nie zabrał, chociaż siedział za stołem prezydialnym. No i co więcej, dystansuje się od współautorstwa programu. W dzisiejszym Dzienniku mówi: „To nieporozumienie”, reagując na słowa Donalda Tuska, który dziękował także mu za stworzenie programu. Taki zgrzyt od razu po konwencji, która miała być także pokazem jedności.
Grzegorz Schetyna: Nie było żadnego zgrzytu i mogę uroczyście i odświętnie pana o tym zapewnić i słuchaczy. Rokita przygotował dorobek rocznej pracy „gabinetu cieni” i on został włączony do całego pakietu materiałów, który opracował zespół redakcyjny. W tej części jego udział jest ogromny, natomiast Rada Krajowa ustaliła, że to Bronisław Komorowski da ostateczny szlif tym podstawom programowym, które przyjmie wczorajsza konwencja.
Jan Rokita dostał wielkie brawa, najgłośniejsze brawa na konwencji – to też zgodna opinia dziennikarzy. To pokazuje także jego siłę w partii, prawda?
- Myślę, że Donald Tusk także otrzymywał wielkie brawa. Wielu polityków (...).
Ciekawe, czy ktoś dokonywał pomiaru odpowiednim urządzeniem czasowym choćby.
- Była wielka konwencja, była bardzo dobra atmosfera, świetna relacja, naprawdę bardzo dobrze oceniamy wszyscy, którzy uczestniczyliśmy w tym i atmosferę, i jakby poczucie odpowiedzialności, ale też poczucie zbliżającego się wyzwania i sukcesu po wyborach samorządowych, idziemy, myślę, że naprawdę w zgodny sposób do wyborów parlamentarnych, które wierzymy głęboko, uda nam się wygrać. (...)
Chociaż po drodze było Podlasie, panie pośle. Nie był to trochę zimny prysznic dla Platformy? PiS poprawił swoje notowania. Przy całej specyfice tego regionu, oczywiście, ale jednak poprawił.
- PiS poprawił swoje notowania o 2%, my o 2,5%, więc można powiedzieć, że to jest remis ze wskazaniem. A mówiąc poważnie przy frekwencji niewiele ponad 20% ten wynik nasz jest bardzo dobry. Potwierdza, że i PiS, i Platforma rozdają karty w tym województwie. Natomiast jaka będzie sytuacja po dwóch latach? Myślę, że inna niż w Podlasiu, że bardziej będzie przypominać inne wyniki, w innych województwach, gdzie Platforma jednak dominowała.
Panie pośle, najczęściej cytowane zdanie z przemówienia Donalda Tuska to zdanie, w którym ogłosił, że w dzisiejszej Polsce mamy „duchotę przerywaną nawałnicami”. Taki symbol IV RP: „duchota przerywana nawałnicami”. Czy rzeczywiście w oczach Platformy dzisiejsza Polska jest aż tak bardzo duszna? Jest duszniejsza niż III RP, która przecież miała „milion wat”, sytuacja także pewnego medialnego ograniczenia, medialnego monopolu jednej opcji? Czy wy wtedy nie czuliście tej duchoty?
Czuliśmy. I razem z PiS-em występowaliśmy, żeby już nigdy tak duszno w Polsce nie było. Wspólnie występowaliśmy, a teraz jeżeli ktoś mówi o nawałnicach, jeżeli mówić o nawałnicach, to właśnie one odbywają się w wykonaniu PiS-u, LPR-u i Samoobrony, zostając przy tym meteorologicznym porównaniu. Tu naprawdę wiele trzeba zmienić. Ten kraj powinien być Polską obywatelską – to jest nasze marzenie i to jest nasz polityczny cel. I jestem przekonany, że to dokonamy. (ak)