Saddam "wstrząśnięty" wyborem Kurda na szefa państwa
Były prezydent
Iraku Saddam Husajn był "wstrząśnięty" faktem, że nowym
prezydentem Iraku został przedstawiciel Kurdów - ujawnił iracki
minister praw człowieka, Bachtiar Amin.
Na prośbę deputowanych irackiego parlamentu Saddam Husajn i jego najbliżsi współpracownicy mogli obejrzeć w swych więziennych celach transmisję telewizyjną ze środowych obrad parlamentu, który po raz pierwszy w dziejach kraju wybrał na prezydenta państwa przedstawiciela mniejszości kurdyjskiej, przez dziesiątki lat dyskryminowanej, przywódcę Patriotycznej Unii Kurdystanu Dżalala Talabaniego.
Saddam był wyraźnie wstrząśnięty. Uświadomił sobie, że wszystko się skończyło, że procesy demokratyczne trwają i że władzę obejmuje nowy, wybrany przez naród prezydent - powiedział Bachtiar w relacji, nadanej w czwartek przez agencję Reutera. Nie chodzi tylko o to, że jest nowy prezydent lecz także - że jest nim Kurd. A poprzedni prezydent został wiceprezydentem. I co więcej, wszystko odbyło się bez rozlewu krwi - dodał minister.
Saddam oglądał nagranie wideo sesji parlamentu w swej celi w zarządzanym przez USA więzieniu w Camp Cropper na przedmieściach Bagdadu - pisze Reuters. Później taśmę pokazano zgromadzonym w jednej sali jedenastu jego współpracownikom, w tym dwu przyrodnim braciom Saddama, d. wicepremierowi Tarikowi Azizowi.
Wszyscy, w tym także Saddam, po raz pierwszy od uwięzienia oglądali telewizję. Saddama zainteresowały bardzo także bieżące wiadomości z kraju i ze świata, nadawane na pasku na dole ekranu, znajdujące się na nagraniu, dokonanym przez stację telewizyjną na żywo z sali parlamentu irackiego.
Amin nie wykluczył, że Saddam i inni byli prominenci będą mogli także obejrzeć nagranie czwartkowej ceremonii zaprzysiężenia nowego prezydenta Iraku.
Proces Saddama i jego współpracowników w irackim sądzie ma rozpocząć się w tym roku - konkretnej daty jednak nie ustalono.