Rzucał szczeniakami o drzewo, a potem zakopał na posesji
Trzy lata więzienia grozi 49-latkowi, który rzucał trzema szczeniakami o drzewo, a następnie żywe zakopał na swojej posesji.
Kilka dni temu dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim otrzymał zgłoszenie o tym, że na terenie jednej z miejscowości powiatu nowodworskiego 49-letni mężczyzna miał zakopać żywcem trzy szczeniaki. Na miejsce od razu zostali skierowani policjanci, którzy dzięki świadkom bardzo szybko znaleźli miejsce, w którym zostały zakopane szczenięta.
Policjanci odkopali szczeniaki, jednego z nich zdołali uratować, drugi już nie żył, a trzeciego najprawdopodobniej odkopała i przeniosła w inne miejsce ich matka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wybrali się na grzyby. Na miejsce wezwano służby
W rozmowie ze świadkami policjanci ustalili, że właściciel psów zanim je zakopał, miał rzucać nimi o drzewo. Policjanci zatrzymali podejrzanego o znęcanie nad zwierzętami mężczyznę, doprowadzili go do jednostki policji. 49-latek został przesłuchany i ogłoszono mu zarzuty. Za przestępstwo, którego się dopuścił, grożą mu trzy lata pozbawienia wolności.
Sukę i uratowanego psa przekazano pod opiekę jednego z członków rodziny, który zobowiązał się nimi zaopiekować, ostatecznie jednak czworonogi trafiły pod opiekę schroniska.
Policjanci cały czas ustalają, jaki był motyw zachowania podejrzanego oraz dokładnie sprawdzają przebieg oraz okoliczności tego zdarzenia.Na tę chwilę prokurator zadecydował o zastosowaniu wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju.