Rzecznik MSZ apeluje. "Mądry Polak po szkodzie"
Rzecznik MSZ Paweł Wroński apeluje o unikanie podróży do Pakistanu z powodu napiętej sytuacji w regionie. Wymiana ognia między Indiami a Pakistanem trwa, a MSZ nie może bezpośrednio pomóc wszystkim Polakom.
Co musisz wiedzieć?
- Napięta sytuacja w Kaszmirze: Od środy dochodzi do codziennych wymian ognia między Indiami a Pakistanem, głównie w spornym regionie Kaszmiru.
- Ostrzeżenia MSZ: Rzecznik MSZ Paweł Wroński podkreśla, że mimo zawieszenia broni sytuacja jest niestabilna, a MSZ nie może bezpośrednio pomóc wszystkim Polakom w Pakistanie.
- Apel o rozwagę: Wroński apeluje do Polaków, aby unikali podróży do Pakistanu, szczególnie w obecnej sytuacji, i stosowali się do zaleceń polskich placówek.
Dlaczego MSZ ostrzega przed podróżą do Pakistanu?
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Paweł Wroński, ostrzega przed podróżami do Pakistanu z powodu napiętej sytuacji w regionie. Wymiana ognia między Indiami a Pakistanem trwa od środy, a sytuacja w Kaszmirze i sąsiednim Pendżabie jest niestabilna. Wroński zaznacza, że MSZ ma informacje o 200 Polakach przebywających w Pakistanie, ale kontaktuje się jedynie z około 80 z nich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Silne eksplozje w Pakistanie. Indie uderzyły nocą
W sobotę prezydent USA Donald Trump poinformował, że po długiej nocy rozmów prowadzonych z mediacją Stanów Zjednoczonych, że Indie i Pakistan zgodziły się na całkowite i natychmiastowe zawieszenie broni.
Jednak kilka godzin później tego samego dnia wiceminister spraw zagranicznych Indii Vikram Misri poinformował, że Pakistan naruszył zawarte zaledwie kilka godzin wcześniej zawieszenie broni i wezwał władze w Islamabadzie do zaprzestania tych działań.
Jakie są zalecenia dla Polaków w Pakistanie?
Wroński apeluje do Polaków, aby stosowali się do zaleceń polskich placówek i unikali podróży do regionów zagrożonych. Podkreśla, że w sytuacji, gdy linie lotnicze nie latają, a w części kraju panują warunki stanu wojennego, MSZ nie jest w stanie bezpośrednio pomóc. Rzecznik zwraca uwagę na ogłoszenia reklamujące wycieczki do Kaszmiru i apeluje o ich unikanie.
- Oni znają sytuację w rejonie. Po drugie, jeśli są w sytuacji takiej, że są na terenie zagrożonym i otrzymują informację, że ze względu na własne bezpieczeństwo powinni przebywać w hotelu, nie wychodzić nigdzie, nie udawać się, broń Boże, na jakieś wycieczki, a także nie korzystać z różnorodnych ofert cudownych, że tutaj wam coś umożliwimy - mówił. Dodał, że w takiej sytuacji hotel to miejsce, które stanowi "jakąś względną gwarancję bezpieczeństwa".
"Mądry Polak po szkodzie"
Rzecznik MSZ podkreśla, że osoby przebywające w zagrożonych rejonach powinny pozostać w hotelach, które stanowią względną gwarancję bezpieczeństwa. Wroński apeluje, aby nie korzystać z ofert prywatnych przewodników i unikać wycieczek w niebezpieczne miejsca. Zwraca się również z prośbą o stosowanie się do zaleceń polskich placówek, które znają sytuację w regionie.
- A nade wszystko, oczywiście zawsze jest piękne przysłowie, mądry Polak po szkodzie - nie wybierać się tam, gdzie istnieje zagrożenie - podsumował.
Źródło: TVN24