Rozpoczęto przenoszenie pomnika na cmentarz wojskowy
Na cmentarzu wojskowym w Tallinie rozpoczęły się prace nad ustawieniem pomnika żołnierzy radzieckich, którego usunięcie z centrum miasta wywołało kilkudniowe zamieszki z udziałem mniejszości rosyjskiej. Ministerstwo Obrony Estonii zapowiedziało, że w ciągu dnia
zostanie ustawiona figura żołnierza, a później inne elementy
pomnika.
Galeria
Zamieszki w Estonii ws. usunięcia pomnika
Figura została wyczyszczona i jeszcze dziś stanie na cmentarzu - powiedział rzecznik resortu obrony Madis Mikko.
Minister obrony Jaak Aaviksoo zapewnił, że cały pomnik zostanie odsłonięty w nowym miejscu w rocznicę zakończenia II wojny światowej 8 maja, czyli w przeddzień Dnia Zwycięstwa, obchodzonego w Rosji 9 maja.
Podkreślił jednak, że dla Estończyków pomnik ten nie tylko upamiętnia poległych żołnierzy, ale też jest symbolem pół wieku okupacji radzieckiej, której towarzyszyły "zbrodnie przeciwko ludzkości porównywalne do tych popełnionych przez nazistów".
Dodał, że nie znaleziono jeszcze żadnych prochów żołnierzy radzieckich w pobliżu poprzedniego miejsca, gdzie stał pomnik. Wyraził jednak nadzieję, że rozpoczęte w sobotę prace nad ekshumacją i przeniesieniem prochów na cmentarz wojskowy zakończą się w ciągu trzech dni.
Delegacja Dumy Państwowej, niższej izby parlamentu Rosji, która udała się do Tallina, chce przedstawić władzom Estonii stanowisko Moskwy w sprawie rozbiórki pomnika radzieckich żołnierzy w estońskiej stolicy.
Będziemy domagać się przywrócenia pomnika na dawne miejsce - zapowiedział przed odlotem z Moskwy szef delegacji, przewodniczący komisji ds. weteranów Nikołaj Kowalow.
Kowalow, były szef Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
, przekazał, że rosyjscy deputowani mają w planie spotkanie z przedstawicielami parlamentu i rządu Estonii. W czasie rozmów chcą wyjaśnić los osób zatrzymanych podczas zamieszek ulicznych w Tallinie i innych estońskich miastach.
Parlamentarzysta obarczył również władze Estonii odpowiedzialnością za wydarzenia ostatnich dni. Uważamy, że (estoński) rząd powinien podać się do dymisji. Oczywiste jest, że rząd sprowokował kryzys i nie poradził sobie z zajściami, w wyniku których zginął człowiek - oświadczył Kowalow.
Usunięcie pomnika w nocy z czwartku na piątek wywołało zamieszki w Tallinie i innych miastach Estonii. W starciach przedstawicieli mniejszości rosyjskiej w tym kraju z policją zginęła jedna osoba, a 156 zostało rannych. Zatrzymano ponad 1000 osób, w tym kilkudziesięciu obywateli Federacji Rosyjskiej.
Pomnik, zwany Brązowym Żołnierzem, po przeniesieniu na cmentarz wojskowy w Tallinie ma być odsłonięty 8 maja. W uroczystości wezmą udział przedstawiciele władz Estonii. Przewiduje się zaproszenie na nią przedstawicieli państw należących do koalicji antyhitlerowskiej - Rosji, USA, Wielkiej Brytanii i Francji.