Rozpoczęły się wybory parlamentarne na Ukrainie
Na Ukrainie rozpoczęły się w niedzielę wybory parlamentarne. Lokale wyborcze otwarto o godzinie 7. czasu polskiego, a pierwsze wyniki sondaży powyborczych, tzw. exit-polls, zostaną ogłoszone tuż po ich zamknięciu, czyli po godz. 19. czasu polskiego. Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko zaapelowała do rodaków o masowy udział w niedzielnych wyborach parlamentarnych, gdyż - jak stwierdziła - tylko wysoka frekwencja będzie w stanie "ograniczyć fałszerstwa wyników, planowane przez obecne władze" jej kraju.
28.10.2012 | aktual.: 28.10.2012 10:15
Według obserwatorów wybory te nie będą miały decydującego wpływu na układ sił na Ukrainie. Zdaniem komentatorów zwycięży w nich rządząca Partia Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza.
Jej przeciwnikami będzie opozycyjna Batkiwszczyna (Ojczyzna) odbywającej karę siedmiu lat więzienia b. premier Julii Tymoszenko, oraz Udar (Cios) znanego boksera Witalija Kliczki. Szanse przekroczenia 5-procentowego progu ma także nacjonalistyczna Swoboda oraz dotychczasowi koalicjanci Partii Regionów, komuniści.
Ukraińcy głosują w niedzielę według zmienionej rok temu i popartej przez obecną opozycję ordynacji wyborczej. Połowa 450-osobowego parlamentu wybierana jest z list partyjnych, a połowa - w okręgach jednomandatowych.
Eksperci zaznaczają, że o ile opozycja może uzyskać dobre wyniki w głosowaniu na listy partyjne, to w okręgach jednomandatowych większość otrzyma Partia Regionów i lojalni wobec niej kandydaci.
Tymoszenko apeluje o udział
Tymoszenko, która odbywa obecnie karę siedmiu lat więzienia, odda swój głos w szpitalu w Charkowie, gdzie leczona jest - pod strażą - z powodu przewlekłego schorzenia kręgosłupa.
"Każdy musi walczyć z dyktaturą tak, jak może. Jest to nasza wspólna sprawa i zadanie każdego z nas. Właśnie dlatego zwracam się dziś do wszystkich Ukraińców. Przyjdźcie na wybory! Wasz masowy udział w głosowaniu może być antidotum na fałszerstwa i waszym osobistym wkładem w odsunięcie od władzy (prezydenta Ukrainy Wiktora) Janukowycza i jego całej kryminalnej 'rodziny'" - głosi odezwa byłej premier, opublikowana w niedzielę na jej stronie internetowej.
Tymoszenko po raz kolejny oceniła, że wybory do Rady Najwyższej zostały sfałszowane jeszcze przed ich rozpoczęciem.
"Tylko ślepi i głusi mogą uznać te wybory za uczciwe i niezależne bez względu na to, kto odniesie w nich zwycięstwo. Najważniejsze jest to, że o faktach masowych fałszerstw wiedzą wszyscy niezależni obserwatorzy, wszyscy dziennikarze, wszyscy politycy, wszystkie przedstawicielstwa dyplomatyczne i nasi obywatele ()" - napisała opozycyjna polityk.
"Jeśli zgodzicie się na to polityczne poniżenie, będzie to oznaczało, że jesteście tego warci. Bierzcie przykład z narodów, które zwyciężają dyktatorów nawet za cenę swego życia. Jestem z wami całym sercem w tej walce" - czytamy w apelu.
Julia Tymoszenko została skazana na więzienie za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 r. Wyrok ten krytykowany jest na Zachodzie, w tym w UE, która uważa, iż opozycyjna polityk została ukarana za podjęcie decyzji o charakterze politycznym. Tymoszenko twierdzi, że jej skazanie inspirował prezydent Janukowycz, który dąży do usunięcia jej z życia politycznego.
Jako osoba skazana Tymoszenko nie ma prawa do kandydowania w wyborach. Pierwsze miejsce na listach wyborczych jej partii Batkiwszczyna zajmuje w związku z tym były przewodniczący parlamentu Arsenij Jaceniuk.