Rosyjskie myśliwce nad Estonią. Sybiha: czas położyć kres bezkarności Putina
Rosyjskie myśliwce naruszyły przestrzeń powietrzną Estonii, co minister spraw zagranicznych Ukrainy określił jako eskalację ze strony Moskwy i zagrożenie dla bezpieczeństwa transatlantyckiego. "Czas położyć kres bezkarności Putina" - napisał Andrij Sybiha w sieci.
Co musisz wiedzieć?
- Trzy rosyjskie myśliwce MiG-31 wleciały w przestrzeń powietrzną Estonii w pobliżu wyspy Vaindloo w Zatoce Fińskiej.
- Incydent miał miejsce w piątek rano i trwał około 12 minut.
- Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha podkreślił, że to kolejna eskalacja ze strony Moskwy i zagrożenie dla bezpieczeństwa transatlantyckiego.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy wyraził swoje zaniepokojenie na platformie X, określając wtargnięcie rosyjskich myśliwców jako bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa transatlantyckiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polityczny spór o zniszczony dom. "Każda strona chce coś ugrać"
"Ukraina stoi u boku Estonii w obliczu rosyjskiej próby zastraszenia tego państwa" - napisał Sybiha.
Szef MSZ Ukrainy poparł stanowisko estońskiego ministra spraw zagranicznych Margusa Tsahkny który stwierdził, że półśrodki nie są już wystarczające.
"Rosja musi spotkać się z miażdżącą polityczną i gospodarczą presją" - podkreślił Sybiha.
Ukraiński polityk ostrzegł również, że brak odpowiedzi na działania Moskwy może prowadzić do dalszej agresji.
"Należy położyć kres poczuciu bezkarności Putina" - zaapelował Sybiha.
Zaznaczył, że incydent z udziałem rosyjskich myśliwców jest kolejnym przykładem napięć w regionie, które wymagają zdecydowanej reakcji międzynarodowej.