Rosyjscy lekarze napisali list do Putina
Rosyjscy lekarze napisali list otwarty do Władimira Putina. Domagają się przebadania i leczenia opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Sygnatariusze powołali się na zapisy wynikające z konstytucji Federacji Rosyjskiej.
10.01.2023 | aktual.: 10.01.2023 15:13
Grupa rosyjskich lekarzy wystosowała list otwarty do Władimira Putina w obronie praw opozycjonisty Aleksieja Nawalnego - podał niezależny portal Meduza. Sygnatariusze listu powołali się na zapisy konstytucji Federacji Rosyjskiej i domagają się możliwości jego przebadania oraz ewentualnego leczenia . "Żądamy realizacji prawa Aleksieja Nawalnego do pełnej pomocy medycznej" - napisali w liście.
39 medyków wystosowało pismo do Władimira Putina. "List opublikowali na Facebooku lekarze Aleksander Polupan i Aleksander Wanjukow, wzywając członków społeczności medycznej do przyłączenia się do apelu" - podaje Meduza.
"Jesteśmy przedstawicielami środowiska lekarskiego i obywatelami Federacji Rosyjskiej. Naszym zadaniem jest leczenie ludzi i łagodzenie ich cierpienia. Nie możemy i nie mamy prawa patrzeć ze spokojem na celowe niszczenie zdrowia polityka Aleksieja Nawalnego, które ma miejsce w kolonii karnej nr 6 Federalnej Służby Więziennej w obwodzie włodzimierskim" - napisano.
Lekarze kontra Putin. Sprawa Nawalnego
Lekarze odwołali się do konstytucji Federacji Rosyjskiej, podkreślili, że każdy obywatel ma prawo do opieki zdrowotnej i pomocy medycznej. Wskazali, że "warunki w jakich przetrzymywany jest Nawalny i jego wygląd wzbudzają obawy przedstawicieli środowiska medycznego o jego zdrowie i życie".
Nawalny został aresztowany w styczniu 2021 roku po powrocie do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia. Zdaniem Nawalnego zamach na jego życie został zorganizowany przez rosyjskie służby specjalne.
W lutym 2021 roku sąd odwiesił wobec opozycjonisty dawny wyrok więzienia za rzekome defraudacje finansowe. W marcu 2022 roku Nawalny usłyszał kolejny wyrok - dziewięć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze na podstawie oskarżeń o defraudację i obrazę sądu. 31 maja polityk został oskarżony w następnej sprawie, dotyczącej "tworzenia organizacji ekstremistycznej", natomiast w październiku do listy zarzutów dodano m.in. "promowanie terroryzmu" i "rehabilitację nazizmu". W ocenie prawników Nawalnego opozycjoniście może grozić nawet do 30 lat więzienia.
Źródło: Meduza/PAP/WP