Rosjanie ćwiczą na Bałtyku. Dziesiątki okrętów i samolotów
Na Morzu Bałtyckim trwają intensywne rosyjskie ćwiczenia wojskowe z udziałem 3 tys. żołnierzy, ponad 20 okrętów oraz 25 samolotów i śmigłowców. Rosyjska Flota Bałtycka wskazała, jakie są cele manewrów.
Rosyjska Flota Bałtycka poinformowała we wtorek, że prowadzi manewry na Morzu Bałtyckim. "Trwają ćwiczenia z udziałem ponad 20 okrętów i innych jednostek pływających, 25 samolotów i śmigłowców, 3 tys. żołnierzy" - poinformowano.
Ponadto wskazano, iż ćwiczenia prowadzone są "w ramach podtrzymania operacyjnej gotowości i opracowania działań sił floty dotyczących obrony punktów bazowania w akwenie Morza Bałtyckiego".
W komunikacie przekazano również, że planowe manewry Floty Bałtyckiej prowadzone są z udziałem sił Floty Północnej, przy wsparciu lotnictwa Sił Powietrzno-Kosmicznych oraz Moskiewskiego i Leningradzkiego Okręgu Wojskowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eksplozje na Morzu Czarnym. Spektakularny atak Ukrainy
Incydent na Bałtyku
20 maja rosyjski statek z "floty cieni" wykonywał "podejrzane manewry" na Morzu Bałtyckim w pobliżu kabla energetycznego łączącego Polskę i Szwecję.
"Po skutecznej interwencji naszego wojska statek odpłynął do jednego z rosyjskich portów. ORP 'Heweliusz' płynie na miejsce zdarzenia" - poinformował premier Donald Tusk na portalu X.
- Wczoraj mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której po zgłoszeniu, po rozpoznaniu zaobserwowaliśmy tankowiec, który od niedawna znalazł się na liście statków z cieni. Wykonywał podejrzane manewry nie na polskich wodach terytorialnych, ale nad kablami energetycznymi należącymi do PSE - relacjonował wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.