Rodziny marynarzy z "Heweliusza" mogą liczyć na odszkodowania
Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił dwa wyroki sądu w Szczecinie, który uznał za przedawnione roszczenia rodzin marynarzy - ofiar katastrofy promu "Jan Heweliusz". Poinformowała o tym rzeczniczka Sądu Apelacyjnego w Poznaniu Katarzyna Tyczka-Rote. Dodała, że pozwy rodzin ofiar będą mogły być ponownie rozpoznane.
25.06.2004 20:50
Szczeciński sąd okręgowy w grudniu 2003 roku oddalił pozwy rodzin marynarzy, którzy zatonęli na promie "Jan Heweliusz", uznając, że wnioski zostały złożone zbyt późno.
Zgodnie z prawem wnioski o odszkodowanie można składać w ciągu trzech lat od wyrządzenia szkody, a roszczenia rodzin zostały złożone dopiero w 2002 roku. Prom zatonął w 1993 r.
Rodziny poszkodowanych marynarzy nie składały wcześniej pozwów do sądów cywilnych, bo liczyły na odszkodowanie z prowadzonego przez Sąd Okręgowy w Gdańsku Funduszu Ograniczonej Odpowiedzialności. Fundusz ten wpłaca odszkodowania cywilnym ofiarom katastrof morskich.
Wnioski o odszkodowania złożone zostały w 1993 roku. Sąd Okręgowy w Gdańsku w 2002 roku stwierdził, że z tego funduszu nie mogą być wypłacone odszkodowania dla rodzin marynarzy.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego fakt złożenia wniosków o odszkodowanie w 1993 r. oznacza, że nie nastąpiło przedawnienie. Od decyzji sądu w Gdańsku wydanej w 2002 r. termin ten biegnie na nowo - powiedziała przewodnicząca składu orzekającego - sędzia Hanna Małaniuk z Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Poznański Sąd dotychczas rozpatrzył dwa z 13 pozwów rodzin ofiar.
Prom "Jan Heweliusz" zatonął na Bałtyku 14 stycznia 1993 r. Zginęło 55 osób. Sprawę przez sześć lat rozpatrywały izby morskie w Szczecinie i Gdyni. W ostatecznym orzeczeniu uznały one jedynie, że prom wyszedł w morze w stanie nie nadającym się do żeglugi.
Rodziny marynarzy ofiar w 1999 r. założyły Stowarzyszenie Wdów i Rodzin Marynarzy z promu "Jan Heweliusz", a rok później złożyły skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu na stronniczość i nierzetelność izb morskich. Wyrok w tej sprawie jeszcze zapadł.