Rezygnacja szefa Primarku. Zarzuty dot. niewłaściwego zachowania
Wieloletni szef sieci Primark Paul Marchant po oskarżeniach o niewłaściwe zachowanie wobec kobiety "w środowisku towarzyskim" zrezygnował ze swojego stanowiska - podaje BBC.
Paul Marchant, dotychczasowy szef Primarku, zrezygnował ze stanowiska po tym, jak kobieta oskarżyła go o niewłaściwe zachowanie "w środowisku towarzyskim". Associated British Foods, właściciel Primarku, poinformował, że po przeprowadzeniu dochodzenia przez zewnętrznych prawników, Marchant przyznał się do "błędu w ocenie sytuacji" i zrozumiał, że jego działania nie spełniały oczekiwanych standardów.
Marchant był szefem Primarku od 2009 roku, przejmując obowiązki od założyciela firmy Arthura Ryana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Samolot spadł na dom w USA. Moment tragedii nagrały kamery
Dochodzenie i konsekwencje
Marchant miał podjąć współpracę z zespołem prowadzącym dochodzenie, przeprosił już także pokrzywdzoną osobę. Dyrektor generalny ABF George Weston przekazał, że "jest niezmiernie rozczarowany" zaistniałą sytuacją, podkreślając, że wszyscy pracownicy i współpracownicy "muszą być traktowani z szacunkiem i godnością".
ABF podkreślił, że jest w kontakcie z osobą, "która słusznie zgłosiła swoje obawy", oferując jej wsparcie.
Jak również podano, Marchant miał być też wcześniej zamieszany w inny incydent związany z "niewłaściwą komunikacją". ABF zapewnił, że sprawa została przeanalizowana "jakiś czas temu" i że podjęto "proporcjonalne działania".
ABF odmówił podania dalszych szczegółów, w tym tego, czy incydenty dotyczyły współpracowników, czy osób spoza firmy - podaje BBC. Ma to mieć na celu ochronę pokrzywdzonych w jak największym stopniu.
Czytaj też:
Źródło: BBC