Resort zdrowia policzy gejów i lesbijki?
Wiceminister zdrowia Marek Grabowski ujawnia, jak resort chce zatamować falę homoseksualizmu.
Grabowski zapowiada zliczenie wszystkich gejów i lesbijek w Polsce oraz
wdrożenie programu propagującego zdrowe, heteroseksualne wzorce - dowiedział się "Newsweek".
17.06.2007 14:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Resort chce opracować wskazówki dla rodziców i nauczycieli, w jaki sposób w szkołach rozpoznać nietypowe zachowania młodych ludzi po to, by w porę odesłać ich do specjalistów, np. psychologów.
- Ta pomoc ma być skierowana do osób wahających się, czy zostać homo czy hetero, bo można ich jeszcze uratować- tłumaczy Grabowski, który nadzoruje pracę resortowego zespołu ds. postępowania wobec osób z zaburzeniami preferencji seksualnych. Sęk w tym, że wiceminister rekomendowany do resortu przez Samoobronę wszystko to wyssał z palca.
- Nie zajmowaliśmy się niczym takim! - oburza się prof. Zbigniew Lew Starowicz, wiceszef zespołu. - Zresztą po co liczyć homoseksualistów, skoro są międzynarodowe badania mówiące o skali zjawiska?
Kiedy ponownie zwróciliśmy się do wiceministra, podtrzymał wszystko, co mówił. - Ogólne dane są, ale chcielibyśmy mieć dokładniejsze informacje na temat środowiska polskiego- upierał się. Wyjaśnił też, że zarówno ankiety, jak i terapia dla tych, co zbłądzili, będą dobrowolne. Po szczegóły odesłał do przewodniczącego zespołu Wojciecha Kłosińskiego.
- Zastanawialiśmy się, jak postępować wobec osób z zaburzeniami seksualnymi, zwłaszcza z pedofilią. Nie zajmowaliśmy się homoseksualistami, bo to nie jest zaburzenie preferencji seksualnych, tylko inna orientacja - zapewnił Kłosiński. Jakim cudem wiceminister nadzorujący prace zespołu nie ma zielonego pojęcia o jego pracach?
- A czego się spodziewać po człowieku, którego rekomendowała Samoobrona? Po prostu takich ludzi przysyłają nam politycy - kwituje wysoki rangą urzędnik resortu.
* Joanna Tańska*