Remont Nowego Domu Poselskiego. "Pudrowanie trupa"
W ciągu siedmiu lat mają zostać odświeżone wszystkie pokoje w Nowym Domu Poselskim - informuje "Rzeczpospolita". Według gazety, plan remontu zakłada m.in. malowanie ścian, wymianę wykładzin, lamp i starych mebli. Nie planuje się natomiast odświeżenia łazienek.
Co musisz wiedzieć?
- Remont obejmie malowanie i wymianę elementów wystroju.
- Prace potrwają siedem lat i będą prowadzone cyklicznie.
- Łazienki nie zostaną poddane modernizacji.
W ciągu siedmiu lat wszystkie pokoje w Nowym Domu Poselskim mają zostać odświeżone. Plan remontu zakłada malowanie ścian, wymianę wykładzin, lamp oraz mebli, które mają już niemal czterdzieści lat. Informację tę przekazano podczas posiedzenia sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych.
Wątpliwości wokół remontu
Remont będzie prowadzony stopniowo, rocznie odświeżanych będzie około czterdziestu pomieszczeń wytypowanych w sposób, który nie zakłóci funkcjonowania reszty mieszkańców. - Siedmioletni remont hotelu będzie polegał na corocznym, cyklicznym remoncie ok. 40 pomieszczeń wytypowanych w taki sposób, aby można było prowadzić prace bez przeszkadzania pozostałym mieszkańcom - wyjaśnił Krzysztof Płudowski, wicedyrektor biura administracyjnego.
"Niewiele z niego wynika". Wojskowy o spotkaniu Trump-Xi
Co o remoncie sądzą sami posłowie? - To pudrowanie trupa - mówi bez ogródek Kazimierz Smoliński z PiS.
Modernizacja nie obejmie bowiem łazienek, co oznacza, że pozostaną one w różnym standardzie.
Gazeta podkreśliła, że kosztorys ma być znany po rozpoczęciu prac remontowych i "nie powinien być znaczącym obciążeniem dla budżetu Kancelarii Sejmu".