Rekrutacja u szpiega
Oferta atrakcyjnej pracy nie zawsze oznacza uczciwą rekrutację. Kandydaci nawet się nie orientują, że w istocie nie ma żadnej posady, a firma doradcza, wynajęta przez konkurencję, przeprowadza regularny wywiad gospodarczy - pisze "Gazeta Prawna".
10.04.2003 | aktual.: 16.04.2003 15:15
Jak czytamy w dzienniku, za kilka do kilkunastu tysięcy dolarów klienci wynajmują firmy doradcze, by poznać struktury sprzedaży konkurencji, system wynagrodzeń handlowców oraz strategie sprzedaży. Konsultanci wykorzystują fakt, że osoby, które liczą na dobrą posadę i chcą w sposób wiarygodny przedstawić swoje osiągnięcia, często nie pamiętają, iż podawane przez nie informacje mogą stanowić tajemnicę służbową.
Dyrektorzy personalni polskich przedsiębiorstw potwierdzają, że wśród doradców personalnych są firmy działające niezgodnie z prawem i zasadami etyki zawodowej.
Zdaniem informatora dwutygodnika "Personel", na który powołuje się gazeta, wywiad gospodarczy stosują głównie duże, bogate firmy, działające na bardzo konkurencyjnym rynku tak zwanych dóbr szybko rotujących.
Pytany o skalę zjawiska informator ocenia, że tylko kilka firm doradczych przeprowadza takie wywiady, muszą to bowiem robić w absolutnej tajemnicy. (mk)
Więcej: Rekrutacja u szpiega