Ranny Zarkawi uciekł z Iraku
Komunikat na stronie internetowej
fundamentalistów islamskich poinformował, że szef Al-Kaidy
w Iraku Abu Musab Zarkawi schronił się w jednym z sąsiednich
krajów razem z dwoma lekarzami, którzy opatrują jego
przedziurawione kulą prawe płuco.
25.05.2005 | aktual.: 25.05.2005 16:22
Autentyczności komunikatu nie można sprawdzić, a na innych arabskich stronach internetowych pojawiły się już ataki na tego, kto go zamieścił, zarzucające mu, że podał wiadomość nieprawdziwą i niezatwierdzoną przez Al-Kaidę.
Autor komunikatu, występujący jako al-Chalidi, twierdzi, że informację uzyskał od "braci, którzy są blisko dżihadystów w Iraku i mają z nimi ścisły kontakt".
We wtorek iracka Al-Kaida ogłosiła w internecie, że jej dowódca jest ranny i wezwała, by się za niego modlić. Jednak wojskowi amerykańscy ostrzegli, że nie wiadomo, czy komunikat jest autentyczny, a prywatnie powiedzieli, że może to być wybieg terrorystów, który ma zmylić tych, którzy tropią Zarkawiego.
Komunikat al-Chalidiego podaje, że "kilka dni temu Zarkawiego przewieziono w tajemnicy do pewnego sąsiedniego kraju" i że była to "skomplikowana i zorganizowana operacja". Stan Zarkawiego "jest obecnie stabilny".
Zarkawi uchodzi za najgroźniejszego wroga władz irackich. Jego ludzie mają na swym koncie wiele zamachów bombowych, porwań, egzekucji i napadów. Stany Zjednoczone obiecały za pomoc w schwytaniu Zarkawiego 25 milionów dolarów.