Puścili "Slobo"... bez walizek
...a gdzie walizki? (AFP)
Bagaże byłego prezydenta Jugosławii Slobodana Miloszevicia zginęły na amsterdamskim lotnisku Schiphol - poinformowali w poniedziałek w Belgradzie prawnicy Miloszevicia. Zdaniem Zdenko Tomanovicia, na lotnisku w Amsterdamie zginęły 2 walizki należące do byłego prezydenta Jugosławii.
Serbski rząd wydał w czwartek Trybunałowi haskiemu byłego prezydenta Jugosławii Slobodana Miloszevicia. Jest on oskarżony o zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciw ludzkości popełnione w Kosowie w 1999 roku przez jugosłowiańskich żołnierzy i policjantów.
"Slobo" nie zdążył się nawet spakować, tuż przed wyjazdem do Hagi. Dlatego rodzina wysłała mu do więzienia w Scheveningen walizki z jego rzeczami osobistymi. (miz)