Przełom? Trump: "Cierpliwość do Putina skończyła się"
Donald Trump w wywiadzie dla Fox News pytany był, w jaki sposób można zmusić Putina do ustępstw. Odparł, że można to zrobić sankcjami na banki i ropę. - Ale już to zrobiłem. Zrobiłem bardzo dużo - stwierdził Trump, przyznając, że jego cierpliwość "wyczerpuje się".
Prezydent USA Donald Trump powiedział w piątek w wywiadzie dla telewizji Fox News, że "cierpliwość do Putina skończyła się". Dodał, że cierpliwość "wyczerpuje się i wyczerpuje się szybko". Jak pisze Reuters, prezydent odniósł się w ten sposób do wojny Rosji przeciwko Ukrainie.
- Nie będę bronił nikogo - oznajmił Trump w nowojorskim studiu Fox News.
Gdy prowadzący program dziennikarze zasugerowali, że winą za przedłużającą się wojnę na Ukrainie należy obarczyć rosyjskiego przywódcę Władimira Putina, prezydent USA powiedział, że źródłem problemu jest "gigantyczna nienawiść między nim (Putinem) i (prezydentem Ukrainy Wołodymyrem) Zełenskim".
Ocenił też, że "do tanga trzeba dwojga" i trudno jest doprowadzić do tego, by Zełenski i Putin zajęli podobne stanowisko w sprawie zakończenia wojny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Rosyjskie manewry tuż przy polskiej granicy. Ekspert mówi o działaniach Rosji
Na pytanie o możliwe dalsze sankcje oznajmił: - Bardzo mocno uderzymy (Rosję) sankcjami w banki i ropę oraz cłami. Ale ja to już zrobiłem. Zrobiłem dużo.
- Indie były największym klientem Rosji. Nałożyłem 50 proc. cło na Indie, ponieważ kupują ropę od Rosji - stwierdził Trump. - To nie jest łatwa rzecz do zrobienia. To poważna sprawa i powoduje rozdźwięk z Indiami - tłumaczył.
Trump nie wyjaśnił, czy ma zamiar podjąć jakieś nowe kroki w tej sprawie i czy ma na myśli całkiem nowe sankcje.
- Pamiętajcie, że to jest problem Europy, znacznie bardziej niż nasz problem - oświadczył prezydent USA w rozmowie z Fox News.
7 września podczas spotkania z dziennikarzami w Białym Domu Donald Trump został zapytany przez korespondenta Białego Domu Marka Wałkuskiego, czy jest gotowy na wdrożenie kolejnej fazy sankcji wobec Rosji.
- Tak, jestem - odpowiedział. Nie sprecyzował jednak, na czym nowe restrykcje miałyby polegać, ani kiedy mogą zostać wprowadzone.
Przypomnijmy też, że jak kilka dni temu poinformował "The Financial Times" Trump w trakcie rozmów z unijnymi i amerykańskimi urzędnikami, zaproponował nałożenie drastycznych ceł na Chiny i Indie. Ich celem jest wywarcie presji na Rosję, aby zakończyła wojnę w Ukrainie.