"Prosiliśmy o odroczenie publikacji 'Rzeczpospolitej'"
Prosiliśmy o odroczenie publikacji „Rzeczpospolitej”, co dałoby czas na przygotowanie jasnego, precyzyjnego stanowiska - gdyby tak się stało, uniknęlibyśmy takiej sytuacji - powiedział TVN24 Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Generalnej.
- Dziennikarze ‘Rzeczpospolitej” przychodząc na rozmowę z Andrzejem Seremetem już powoływali się na określone źródła, a Prokurator Generalny przedstawił swój stan wiedzy na ten temat. Prokurator Generalny powiedział, że detektory zarejestrowały obecność cząstek wysokoenergetycznych, ale źródło ich pochodzenia może być różnorakie. Redakcja poinformowała nas, że publikacja i tak się ukaże - powiedział TVN24 rzecznik Prokuratury Generalnej.
- Po wniosku o pomoc prawną polscy prokuratorzy udali się do Rosji i zabezpieczyli próbki. Te próbki aktualnie znajdują się w Rosji - są oplombowane, opieczętowane, czekają na nie polscy prokuraturze. Trafią do Polski, ale trudno określić, czy w ciągu pół roku, czy szybciej. Będą badane w Polsce i tylko przez polskich biegłych - powiedział Martyniuk.