Prokuratura bada sprawę dwóch zgonów w izbie wytrzeźwień w Zabrzu
Prokuratura bada sprawę zgonów dwóch mężczyzn w izbie wytrzeźwień w Zabrzu - poinformowała Joanna Kosińska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Zabrzu. Jeden z nich zmarł w sierpniu, drugi dziś rano. Oba postępowania toczą się ws. nieumyślnego spowodowania śmierci.
- Takie postępowanie wszczynamy, kiedy lekarz nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić przyczyny zgonu, że była nią np. choroba. O dalszym postępowaniu decydują wyniki sekcji zwłok - powiedziała prok. Kosińska.
Jak poinformował Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji, funkcjonariusze natrafili na mężczyznę, gdy leżał na ulicy; przewieźli go do izby wytrzeźwień. W wydychanym powietrzu miał 3,7 promila alkoholu. W izbie zbadał go lekarz. Rano pracownicy stwierdzili, że nie żyje. Reanimacja nie dała skutku.
Zabezpieczono nagrania z monitoringu. Z tego narzędzia prokuratorzy nie mogą skorzystać w przypadku pierwszego zgonu - wówczas system monitoringu pokazywał tylko obrazy z pomieszczeń, ale nie nagrywał. Wiadomo już, że zmarły w sierpniu mężczyzna miał obrażenia wewnętrzne głowy, w tym złamaną kość potyliczną. Śledczy sprawdzają, czy przyjmujący go lekarz nie popełnił błędu.